Czarni Amerykanie potrzebują bezpiecznej przestrzeni, aby uciec od białych i ich rasizmu. Z tego powodu biura podróży zaczęły oferować wyjazdy turystyczne, w których nie mogą brać udziału biali.
Według telewizyjnego kanału Vice, np. czarnoskóre kobiety, mogą pojechać na wakacje w Puerto Viejo, w Kostaryce. Tam mogą ćwiczyć jogę, medytować i jeść wegańskie jedzenie – ale największą zaletą jest to, że nie są wśród białych.
Niektórzy twierdzą, że w Stanach Zjednoczonych, odkąd Donald Trump został prezydentem, niebezpiecznie jest być czarnym. Z reportażu Vice wynika, że w obecności białych wielu czarnych Amerykanów traci poczucie bezpieczeństwa, ponieważ biali rzekomo są często rasistami. Dlatego przynajmniej pięć organizacji turystycznych oferuje teraz wyjazdy w miejsca, w których nie mogą być obecni biali. Między innymi w Kostaryce.
Alexis Bromley z Nebraski jest jednym z tych czarnych Amerykanów w Puerto Viejo, którzy potrzebowali izolacji od białych ludzi.
– Jest ciężko w Nebrasce, ponieważ ludzie tam głównie głosują na Republikanów, partię Trumpa. Więc nie wiesz, z kim masz do czynienia na co dzień i uważasz, że jesteś gorszy. To źle wpływa na mnie – mówi Alexis Bromley i dodaje – Biały nie powinien nawet dostać paszportu. Zwłaszcza biali Amerykanie – niech pozostaną w USA, nie muszą tu przyjeżdżać.
Aby uniknąć białych i ich rasizmu, czarni płacą ponad 2000 USD za taki wyjazd.
Kto tak naprawdę jest rasistą w tym przypadku?
ons
Zobacz również: