Koncerty Don Vasyla od lat cieszą się olbrzymią popularnością. Tak było i tym razem w Przasnyszu, gdzie tłumy fanów przybyły, by posłuchać romskiej muzyki. Dobra zabawa skończyła się jednak skandalem. Jak ustalił lokalny portal infoprzasnysz.com, po imprezie jedna z tancerek Don Vasyla zgłosiła na policji, że została wykorzystana seksualnie. Sprawą zajmuje się przasnyska prokuratura. Piosenkarz i zaprzecza wszelkim takim doniesieniom.
Jedna z tancerek Don Vasyla zgłosiła na policji, że podczas pobytu w Przasnyszu wbrew swojej woli została wykorzystana seksualnie. Sprawa jest już w przasnyskiej prokuraturze, pierwsze czynności procesowe zostały wykonane. Jest też wniosek do sądu o przesłuchanie pokrzywdzonej.
W ostatni weekend, podczas Dni Przasnysza, odbył się koncert Don Vasyla z zespołem, który okazał się frekwencyjnym sukcesem, m.in. dlatego, że wpadająca w ucho romska muzyka, została okraszona występami tancerek w pięknych, falbaniastych sukniach. Po koncercie zespół zdecydował się na nocleg w naszym mieście.
Z niepotwierdzonych informacji uzyskanych od naszych informatorów wynikało, że doszło do zakrapianej imprezy, w której uczestniczyli również zaproszeni goście. Prywatnemu biesiadowaniu towarzyszyły popisy tancerek, a zabawa miała trwać do później nocy.
Doniesienia mówiły ponadto, że podczas trwania imprezy, bądź po jej zakończeniu miało dojść do molestowania seksualnego jednej z kobiet. Przypuszczalnie była to tancerka, a zdarzenie mogło mieć związek z podaniem tzw. pigułki gwałtu.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Prokuratury Rejonowej Przasnyszu.
– Na tym etapie mogę potwierdzić jedynie tyle, że Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu prowadzi postępowanie w sprawie doprowadzenia w nocy z 15 na 16 czerwca jednej z tancerek zespołu Don Vasyla do poddania się innej czynności seksualnej, poprzez wykorzystanie stanu bezbronności – mówi Infoprzasnysz prok. rejonowy Artur Folga. Szef prokuratury nie potwierdza natomiast obecności pigułki gwałtu.
Dodajmy, że „inne czynności seksualne” są to czynności inne jak obcowanie płciowe, ale o definitywnym seksualnym charakterze, polegające na cielesnym kontakcie.
Z informacji udzielonej przez prokuratora wynika ponadto, że zgłoszenie pokrzywdzonej miało miejsce we wtorek na policji we Włocławku. Informacja z zawiadomieniem o przestępstwie została przekazana do przasnyskiej prokuratury faksem. Niestety zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku w sytuacji wszczęcia postępowania przez prokuraturę nie ma możliwości wypowiadania się w tej sprawie. Na temat prowadzonych czynności informacji nie mogą udzielać również funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
– Wszczęliśmy postępowanie oraz wydaliśmy polecenia wykonania pewnych czynności procesowych. Wystąpiliśmy do sądu o wyznaczenie terminu posiedzenia i przesłuchanie, ponieważ w tego typu sprawach prokurator nie ma prawa przesłuchiwać pokrzywdzonej samodzielnie – mówi prok. Artur Folga.
Bliższe szczegóły poznamy po przesłuchaniu kobiety przez sąd na okoliczność ewentualnego przestępstwa. W sprawach o gwałt oraz poddanie innym czynnościom seksualnym, zawiadomienie o przestępstwie jest bardzo lakoniczne i wówczas tylko sąd jest uprawniony do przesłuchania ofiary.
Na tym etapie, dla dobra śledztwa, prokurator Artur Folga nie może oficjalnie udzielić informacji, kto mógł dopuścić się tego typu czynu.