Świąteczny jarmark na wzgórzu Croix-Rousse w Lyonie, Francja, został odwołany, ponieważ organizatorów nie stać na zapewnienie ochrony za 20 000 euro.

Tradycyjny jarmark bożonarodzeniowy, ze stoiskami, namiotami i zwierzętami hodowlanymi, został odwołany, ponieważ koszty zabezpieczenia imprezy były zbyt kosztowne. Tymczasem inne  miasta w całej zachodniej Europie zabezpieczają świąteczne jarmarki barierami antyterrorystycznymi.

– W ubiegłym roku liczba wniosków o zabezpieczenie organizowanych przez na nas wydarzeń wzrosła – wyjaśnił Maïlys, kierownik projektu stowarzyszenia kupców z południowego Francji.- W tym roku koszt zapewnienia bezpieczeństwa osiągnąłby prawie 20 000 euro. Aby przynajmniej zrównoważyć nasz budżet, moglibyśmy zwiększyć liczbę stoisk lub cenę ich wynajmu z 2000 do 3000 euro za tydzień. Decyzja o odwołaniu jarmarku była trudna i skomplikowana, ale mimo rozmów z ratuszem nie udało się znaleźć rozwiązania.

Zwiększenie bezpieczeństwa stało się priorytetem dla organizatorów świątecznych jarmarków świątecznych po tym, jak w ubiegłym roku islamski ekstremista Anis Amri zamordował polskiego kierowcę ciężarówki, ukradł jego pojazd i zabił na jarmarku w Berlinie  11 osób oraz ranił ponad 50.

Ten terrorystyczny atak spowodował, że miasta w całej zachodniej Europie zainstalowały bariery antyterrorystyczne na jarmarkach bożonarodzeniowych. Niekiedy są one  owinięte w ozdobnym materiałem, aby  wyglądały jak prezenty, by w ten sposób ukryć ich prawdziwą funkcję. Inne zostały pomalowane na jaskrawe kolory, aby przypominały klocki Lego.

edo

 

Zobacz również: