Apartamenty w centralnie zlokalizowanych, odrestaurowanych kamieniach to jedne z najdroższych nieruchomości mieszkaniowych. Cena takiego lokalu może kilkukrotnie przebić średnią rynkową stawkę, ale z drugiej strony to również dobra lokata kapitału. Zabytkowe kamienice po renowacji wymagają klienta, który docenia nieszablonowość, reprezentacyjny charakter i historyczny klimat. Ponieważ zamożność Polaków rośnie, ten segment szybko się rozwija, podobnie jak cała kategoria nieruchomości premium.
Polskie społeczeństwo się bogaci – wskazują na to dane z urzędów skarbowych, które pokazują, że w ostatnim roku ponad 20 tys. osób uzyskiwało roczny przychód w wysokości ponad 1 mln zł. To dobrze rokuje segmentowi nieruchomości premium i luksusowych, w tym także segmentowi nieruchomości mieszkalnych w kamienicach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aneta Małaszuk-Kołodziejczak, członek zarządu należącej do PVI spółki Niegolewskich 14.
Nieruchomości premium to rosnący segment rynku w Polsce. W ciągu czterech lat, pomiędzy 2012 a 2016 rokiem, jego wartość wzrosła o 40 proc. do poziomu 3,6 mld zł – wynika z raportu „Luxury Realty Map”, opracowanego przez Poland Sotheby’s International Realty. Za połowę tego rynku odpowiada Warszawa, na kolejnych miejscach plasują się Trójmiasto, Wrocław i Kraków. W 2016 zawarto blisko dwa tysiące transakcji kupna-sprzedaży luksusowych nieruchomości z segmentu premium.
Głównym wyznacznikiem kwalifikującym do tej kategorii jest cena za metr kwadratowy w widełkach od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Liczą się też dodatkowe atuty, takie jak prestiżowe sąsiedztwo, lokalizacja i okoliczna infrastruktura, projekt przygotowany przez znanego architekta czy technologiczne nowinki, w które wyposażony jest apartament. Większość nabywców nieruchomości premium jest powiązana z biznesem – kupują je na ogół właściciele firm czy menadżerowie. Osobną kategorią w segmencie premium są odrestaurowane, często zabytkowe kamienice.
Zakup kamienicy czy lokalu mieszkalnego w kamienicy wymaga trochę innego klienta. To są lokale z duszą, dla osób, które lubią elementy historyczne i niepowtarzalność. Tacy klienci poszukują czegoś innego, szukają niestandardowych pomieszczeń. Bardzo często takie lokale mają odrestaurowane zabytkowe drzwi i okna, w jednej z kamienic należących do mojej spółki musimy zachować dwa piece z początku XX wieku – mówi Aneta Małaszuk-Kołodziejczak.
Zaletą apartamentu w kamienicy zwykle jest doskonała lokalizacja – takie gmachy przeważnie są usytuowane w centach miast. Czyni to z nich również bardzo dobrą lokatę kapitału.
Rynek inwestycji w kamienice rozwija się od około 2007–2008 roku, może trochę wcześniej. Bardzo popularne dla inwestorów są duże polskie miasta: Wrocław, Warszawa, Kraków, Poznań czy Gdańsk. Z własnego doświadczenia możemy powiedzieć, że widzimy wzmożone zainteresowanie inwestowaniem w kamienice – mówi Aneta Małaszuk-Kołodziejczak.
Kamienice są najczęściej kupowane przez mniejszych deweloperów, wyspecjalizowanych w odrestaurowywaniu takich obiektów.
– Z punktu widzenia dewelopera taki projekt wymaga większych nakładów czasu, dużego zaangażowania, konsultacji z konserwatorem zabytków, odtworzenia większości rzeczy. Często praca jest zlecana artystom, którzy odtwarzają poszczególne elementy w takich kamienicach. Na pewno nie jest to produkt dla dużych deweloperów – mówi Aneta Małaszuk-Kołodziejczak.
Ekspertka ocenia, że rynek nieruchomości w kamienicach ma w Polsce duży potencjał rozwoju. Ich liczba jest ograniczona, ale wciąż wiele polskich miast ma duży zasób takich budynków.
Renowacja kamienic powoduje, że polskie miasta stają się coraz piękniejsze. Daje to lokalnym społecznościom poczucie przebywania w piękniejszym otoczeniu. Zyskuje na tym zarówno miasto, jak i mieszkańcy. Lokale w kamienicach na pewno wymagają innego inwestora, innego nabywcy i najemcy. Ale z pewnością dają dużą wartość i radość tym, którzy posiadają albo mieszkają w tych lokalach – mówi Aneta Małaszuk-Kołodziejczak.

Zobacz również: