W piątek odbył się pogrzeb 19-letniego Filipa, który zginął kilka dni przed planowanym ślubem. Mężczyzna jechał autem z narzeczoną i 7-miesięczną córką, kiedy z mijająca ich ciężarówka zahaczyła o drzewo i ze skrzyni ładunkowej wypadły metalowe pręty, które przebiły szybę osobówki. 19-latek zginął na miejscu.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na drodze powiatowej w miejscowości Dolny Młyn, pow. świecki. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 19-letni kierowca volvo. Śledztwo prowadzone w tej sprawie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

14 październik ok. 11.20 w miejscowości Dolny Młyn, w powiecie świeckim, doszło do tragicznego wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 52-letni bydgoszczanin, kierujący ciężarowym dafem, podczas wymijania się z samochodem osobowym volvo, prawym bokiem pojazdu uderzył w drzewo. Części z uszkodzonej skrzyni ładunkowej spadły na osobówkę, a wbijając się przez jej przednią szybę spowodowały obrażenia ciała kierowcy. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 19-letni mieszkaniec powiatu żnińskiego. Pozostałym uczestnikom wypadku nic się nie stało.

Policjanci wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i ustalili świadków. Śledztwo prowadzone w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora, wyjaśni okoliczności i przyczyny wypadku.

W  sobotę 19-latek miał wziąć ślub.

źródło:KPP Świecko

Zobacz również: