Kandydat SPD na kanclerza Martin Schulz zaatakował Polskę oraz inne kraje, które nie chcą przyjąć uchodźców.
Schulz zapowiada, że jako kanclerz zajmie jasne stanowisko wobec krajów takich jak Polska i Węgry, które nie chcą przyjmować uchodźców. Kandydat socjaldemokratów na kanclerza grozi im przesunięciem środków w budżecie unijnym. W okresie następnych siedmiu lat mogłoby chodzić nawet o 900 mld euro.
– Solidarność polega na tym, że zasada ta obowiązuje zarówno przy rozdziale pieniędzy jak i uchodźców – powiedział Schulz. Opowiada się on jednoznacznie za wprowadzeniem europejskiej ustawy imigracyjnej z konkretnymi kontyngentami i kwotami. Bez naruszania przy tym prawa azylowego – zastrzegał.
Na kilka dni przed wyborami Schulz pozostaje w sondażach daleko w tyle za kanclerz Angelą Merkel i jej CDU.
źródło. dw.com