W czwartek, 7 grudnia, około 11:00 policja aresztowała mężczyznę przed żydowską restauracją przy ulicy Amstelveenseweg w Amsterdamie. Zaatakował on lokal, wybijając w nim szybę. Mężczyzna w trakcie zdarzenia miał przy sobie palestyńską flagę. Jego atak na żydowską restaurację, jak komentują to zdarzenie holenderskie media, najprawdopodobniej ma związek z uznaniem przez Donalda Trumpa Jerozolimy jako stolicy Izraela.
Na filmie widać, jak napastnik wybija szyby w restauracji a policjanci początkowo przyglądają się temu nie reagując. Dopiero po pewnym czasie decydują się na reakcję i obezwładniają antysemitę, który zachowywał się niczym Niemcy w „noc kryształową”, kiedy to – w listopadzie 1938 roku – wybijali masowo szyby w sklepach i domach Żydów.
Tym razem doszło do incydent na dużo mniejszą skalę, niemniej miał on typowo antysemicki wydźwięk, na pewno w większym stopniu niż pojedyncze hasła podczas Marszu Niepodległości w Warszawie.
Miejmy nadzieję, że tym incydentem zajmą się także europejscy biurokraci z Donaldem Tuskiem na czele.