Kolumbia, Senegal i Japonia będą rywalami biało-czerwonych w grupie H na mistrzostwach świata w Rosji. Polacy mogą mówić o dużym szczęściu w losowaniu, które odbyło się w piątkowe popołudnie w Moskwie.

Ceremonia odbyła się w Moskwie w sali koncertowej Państwowego Pałacu Kremlowskiego. Miejsce symboliczne – serce miasta i polityczne centrum Rosji – stało się centrum światowego futbolu.

Wśród losujących nie zabrakło gwiazd największego formatu – byli wśród nich Argentyńczyk Diego Maradona, Anglik Gordon Banks, Francuz Laurent Blanc, Brazylijczyk Cafu, Włoch Fabio Cannavaro, Urugwajczyk Diego Forlan i Hiszpan Carles Puyol, a Rosję reprezentował 91-letni Nikita Simonian, selekcjoner reprezentacji ZSRR w latach 70., a wcześniej jej znakomity napastnik.

Kadra Adama Nawałki została wylosowana z pierwszego koszyka. Stanowiło to ogromny plus. Udało się uniknąć potęg – w drugim koszyku znajdowali się miedzy innymi Hiszpanie czy Anglicy. Z trzeciego mogliśmy trafić m.in. na Danię czy Islandię.

I choć łatwych przeciwników na mundialu nie ma, to Polacy mogą cieszyć się z tego, z kim przyjdzie nam zagrać na najbardziej prestiżowej imprezie piłkarskiej świata.

Wśród rywali nie ma drużyny europejskiej, a wielu bało się grania z kimś ze Starego Kontynentu. Rywale dość egzotyczni, ale to może zadziałać na plus. Powinniśmy spodziewać się ofensywnej, ładnej piłki, w której nie będzie wielkich kalkulacji, piłkarskich szachów czy defensywnej taktyki.

 

Zobacz również: