

Członek konserwatywnej partii niemieckiej zażądał od kanclerz Angeli Merkel wprowadzenia ustaw o mowie nienawiści w stosunku do muzułmanów, którzy atakują niewiernych za krytykę islamu.
Jens Spahn (37 lat), jest katolikiem-gejem, postrzeganym jako wschodząca gwiazda Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej w Niemczech (CDU). Przez niektórych jest uznawany nawet za przyszłego kanclerza.
-Musimy walczyć z nienawiścią z islamistycznej strony– powiedział dla The Times . I dodał: -Mówienie o niewiernych w ten sposób, w jaki robią to muzułmanie jest w rzeczywistości mową nienawiści. Niestety w stosunku do nich często prawo nie jest egzekwowane.
Niemcy mają jedne z najbardziej surowych na Zachodzie przepisów dotyczących nienawiści. Są one często stosowane wobec osób, które krytykują masową migrację i mówią źle o islamie. Chociażby w sierpniu tego roku sąd skazał rolnika za mowę nienawiści po tym, jak opisywał migrujących jako „brudnych ludzi”, którzy ukradli jego mienie. Został on skazany na karę 1350 euro. Jego adwokaci złożyli apelację.
mb