Wyraz twarzy Mony Lisy zależy od nastroju osoby, która na nią patrzy. Taki wniosek został wyciągnięty przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego — pisze „Daily Mail”.

Badanie wykazało, że postrzeganie ludzi w dużej mierze zależy od ich emocji i postrzegania świata. Profesor Erica Siegel uważa, że wyraz twarzy Mona Lisy więcej mówi o patrzącej osobie, niż o samym obrazie.

W eksperymencie wzięło udział ponad 40 wolontariuszy. Ludziom, którzy mieli wyraźnie dominujące jedno oko, pokazywano dwa różne obrazy. Jedno oko widziało neutralne twarze, a drugie — ludzie o wyraźnych emocjach: szczęściu, złości lub strachu. Okazało się, że ludzie interpretują neutralne twarze jako szczęśliwe, gdy drugiemu oku pokazano zdjęcie z uśmiechniętą osobą.

 – Jeśli spędzasz najlepszy czas swojego życia w Luwrze, na pewno zobaczysz tajemniczy uśmiech Mona Lisy — powiedziała profesor Siegel.

W 2005 roku naukowcy przeanalizowali obraz Da Vinci za pomocą programu, który definiuje ludzkie emocje. Okazało się, że twarz Mona Lisy wyraża radość na 83 %, niesmak na dziewięć, strach na sześć, a pozostałe dwa procent stanowi mieszanina radości i gniewu.

NS

Zobacz również: