W sprzątaniu mieszkania alergika liczy się dokładność. Fot. Worwo
Sumienne porządki nie dają spodziewanych efektów? Znane sposoby na eliminację roztoczy się nie sprawdzają? Kurz powraca jeszcze zanim skończysz porządki? Oto garść porad, jak rozprawić się z alergenami raz na zawsze.
Kichanie, łzawienie oczu, uciążliwe napady kaszlu, a nawet trudności z oddychaniem to tylko nieliczne przykłady objawów alergii. Z roku na rok liczba osób borykających się z tą przypadłością rośnie. Co prawda, nie wynaleziono jeszcze jednego, uniwersalnego lekarstwa na walkę z uczuleniami, ale proste nawyki i wykorzystanie innowacyjnych technologii, pozwoli nam skutecznie poradzić sobie z uciążliwymi dolegliwościami.
Alergik musi być systematyczny
Do najczęstszych czynników uczulających należą roztocza, sierść zwierząt oraz pyłki roślin. Szczególnie te pierwsze są dla nas uciążliwe w domu. Kryją się wszędzie tam, gdzie pojawia się kurz – w fotelach, dywanach, firanach, materacach i narzutach.
Owszem, dokładne wycieranie powierzchni, odkurzanie i wietrzenie pomaga, ale to nie sumienność i precyzja są największymi sprzymierzeńcami alergika, tylko systematyczność. Innymi słowy, uczuleniowców nie obowiązuje zasada „raz a porządnie”, ale „krótko, lecz często”. To może brzmieć przerażająco, zwłaszcza dla osób, którym daleko jest do perfekcyjnego zorganizowania, ale spokojnie. Jeśli ograniczysz do minimum zbierające kurz dekoracje i tekstylia, a w każdym pokoju będziesz mieć w gotowości przygotowaną szmatkę, nowy nawyk wypracujesz już w ciągu kilku tygodni.
Fot. Worwo
Na kłopoty para wodna
Na całe szczęście alergicy nie są już zdani tylko na siebie. Z pomocą przychodzą im też nowe technologie, innowacyjne materiały i urządzenia.
Jednym z najpopularniejszych akcesoriów do sprzątania mieszkania alergika jest mop parowy. Urządzenie wykorzystuje siłę gorącej wody, dzięki czemu usuwa aż 99,9% bakterii, bez konieczności używania detergentów. Nie od dzisiaj wiadomo, że one również mogą mieć zgubny wpływ na nasze drogi oddechowe – mówi Magdalena Jaklewicz, ekspert marki Vileda.
Mopy parowe posiadają często również nakładkę przeznaczoną do czyszczenia dywanów. To akcesorium jest szczególnie przydatne przy usuwaniu nagromadzonej sierści zwierząt, która w zbyt dużej ilości potrafi wywołać reakcje alergiczne nawet u tych osób, które cieszą się dobrym zdrowiem.
Szersze spojrzenie na odkurzanie
Mieszkanie alergika będzie tym bezpieczniejsze, im częściej włączany będzie w nim odkurzacz. Ale uwaga. Standardowe „przejechanie” po podłodze nie wystarczy, by pozbyć się alergenów. W tym celu należy wykorzystać każdy element naszego urządzenia – od szczotki po worek, a oprócz powierzchni poziomych, zwrócić także uwagę na te pionowe.
Najpopularniejsze końcówki do odkurzacza to: szczelinówka o zwężonym otworze, dedykowana do sprzątania zakamarków, turboszczotka, która poprzez zwiększoną siłę ssącą zapewni efekt podobny do trzepania dywanów, czy też okrągła szczotka o zminimalizowanych wymiarach, dzięki której bezpiecznie wyczyścimy meble, obrazy czy żaluzje.
Mop parowy marki Vileda, fot. Vileda
W odkurzaniu równie ważne są worki do odkurzaczy. Na rynku znajdziemy ich wersje papierowe i syntetyczne. Dla alergików zdecydowanie lepsze są te drugie.
Włóknina, z której są wykonane zapewnia o 29% większą filtrację, przez co zatrzymuje cząsteczki kurzu o rozmiarze 0.3 µm. Dzięki specjalnie dobranym filtrom, redukują emisję kurzu niemalże do zera i jednocześnie zatrzymują alergeny (m.in. pyłki, zarodniki pleśni, roztocza i ich odchody) – tłumaczy Piotr Bieńkowski, ekspert firmy Worwo, polskiego producenta worków do odkurzaczy.
Nie zapomnij o pościeli
Mop parowy marki Vileda, fot. Vileda
Choć świeże powietrze może budzić u alergika niepokój, nie można zrezygnować z wietrzenia pomieszczeń i pościeli. Warto jednak wiedzieć, kiedy to robić, by zadomowionych roztoczy nie wymienić na dzikie pyłki roślinne. Tych drugich najwięcej jest podczas upalnych dni. Dlatego wietrzenie mieszkania dobrze odłożyć na noc, a jeszcze lepiej na czas chwilę po deszczu – to także najbezpieczniejszy moment, by rozwiesić na zewnątrz pościel i inne tekstylia.

Zobacz również: