Michael Adebolajo- zabójca żołnierza brytyjskiej armii Lee Rigby’ego chce otrzymać tysiące funtów odszkodowania za „cierpienie” i „szkody psychiczne” jakich doznał w więzieniu.

Adebolajo chce dostać 25 000 funtów po tym, jak stracił dwa zęby podczas walki z funkcjonariuszami więzienia w Belmarsh.

Sprawa odszkodowania toczy się już od dwóch lat, a koszty prawne wyniosły około 75 000 funtów. Musiałby je pokryć podatnik, jeśli morderca wygrałby w sądzie. Oznacza to, że całkowita kwota, jaką Brytyjczycy musieliby przeznaczyć na tego człowieka, mogłaby wynieść w sumie 100 000 funtów.

Adebolajo twierdzi, że poniósł również szkody psychiczne. Skrzywdzono go ponoć tak bardzo, że musiał poprosić Allaha o „karę dla swoich prześladowców”.

Oświadczył również, że oficerowie zwichnęli mu lewe ramię podczas „nadmiernego ataku”.

Matka ofiary- Lyn, skomentowała tę absurdalną sprawę: –To jest policzek dla mnie, mojej rodziny i dla pamięci Lee. Ten człowiek nie zasługuje na ani jeden grosz ze strony państwa. Jedyną rzeczą, na którą zasługuje, jest umieranie w więzieniu. Stracił kilka zębów, bo był agresywny. Lee stracił życie, a ja straciłam syna, który umierał na moich rękach. Niestety znając brytyjskie zwyczaje i „wspaniałomyślność” niewykluczone, że kat wzbogaci się na śmierci swojej ofiary.

Przypomnijmy. 22 maja 2013r. żołnierz Lee Rigby został zamordowany w dzielnicy Woolwich w południowo-wschodnim Londynie. Od razu po morderstwie policja zatrzymała na miejscu przestępstwa dwóch Nigeryjczyków: 28-letniego Michaela Adebolajo i 22-letniego Michaela Adebowale. Według ich zeznań zabili Lee Rigby z powodów religijnych.

mb

 

Zobacz również: