Viktor Orbán, podczas konferencji niemieckich konserwatystów w Bawarii stwierdził, że rok 2018 „przywróci wolę ludu” w Europie. Według niego przywódcy eurosceptyków i  przeciwnicy masowej migracji podejmą zwycięską walkę z globalistycznym establishmentem.
Przywódca Fidesz był gościem CSU, który wraz CDU Angeli Merkel tworzy centroprawicowa koalicję. Przywódca CSU Horst Seehofer od dawna naciska na kanclerz Merkel, aby ustaliła liczbę migrantów, których Niemcy przyjmują, aby zablokować tych, którzy nie mają prawa do otrzymania statusu uchodźcy. Seehofer  jest zdania, by pomagać potrzebującym w ich ojczystych krajach, a nie w Niemczech. Jednak  Merkel  opiera się apelom do Seehofera. Tymczasem, po katastrofalnym wyborach w 2017 roku, konserwatyści, tacy jak Seehofer, mogą  wywierać większy wpływ na Merkel.
– W poprzednich latach pytałem, czy będziemy mogli wyrazić wolę narodu  – powiedział Orbán swoim gospodarzom. – W Europie czołowi politycy w wielu miejscach nie zrobili tego, co chcieli ludzie. Jest to naruszenie zasad demokratycznych i ten konflikt musi zostać rozwiązany. Powiedziałem naszym bawarskim przyjaciołom, że 2018 rok będzie rokiem przywrócenia woli narodu i że lud europejski będzie krok po kroku zapewniał, że decyzje podejmowane w związku z imigracją będą służyć interesom narodów a nie przywódców.
Premier Węgier opisał, w jaki sposób jego kraj odmówił poddania się naciskom ze strony Unii Europejskiej, finansowanych przez Sorosa kampanii otwartych granic i innych sił naciskających na to, aby zaakceptować masową migrację: – Od samego początku postawiliśmy na obronę granic. Zbudowaliśmy płot i wzmocniliśmy nasze kontrole graniczne, kiedy były miejsca w Europie, w których celebrowano chaos i nielegalność – powiedział –  Wola ludu jest jasna: ludzie nie chcą żyć pod groźbą terroryzmu, chcą bezpieczeństwa, chcą ochrony swoich granic i chcą, aby ich przywódcy zabrali tych  ludzi z  Europy, bo nie mają powodu, aby tu być. – ostrzegał.
Seehofer został  skrytykowany przez Merkel za przyjęcie węgierskiego przywódcy, ale stwierdził, że ważne jest utrzymywanie dobrych stosunków z „wszystkimi małymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej” i ostrzegł, że Niemcy powinny być „mniej aroganckie” w „osądzaniu” swojego konserwatywnego sąsiada.
ude

Zobacz również: