Joanna Koroniewska intymne pytanie

Nie ma chyba drugiej tak aktywnej gwiazdy polskiego show-biznesu w mediach społecznościowych, jak Joanna Koroniewska. Zarówno Joasia, jak i jej mąż, Maciej Dowbor regularnie aktualizują swoje profile na Instagramie. Chyba wszystkim nam w pamięć zapadły słynne „Domówki u Dowborów” podczas pandemii koronawirusa. Joasia nie zwalnia tempa i na jej profil wpadły kolejne fotki. Tym razem to ujęcia z Sopotu. Jeden z fanów zadał jej intymne pytanie. Wydawało się, że aktorka znana m.in. z „M jak miłość” nie odpowie, a jednak to zrobiła. Do teraz fani zbierają szczęki z podłogi.

Joanna Koroniewska odpowiada na intymne pytanie

Aktorka, gwiazda i celebrytka – w różnych słowach można określać Koroniewską i trzeba przyznać, że wszystko pasuje tu jak ulał. Joanna Koroniewska to kobieta wielu talentów. Postanowiła jednak nieco przystopować i odpocząć od natłoku własnych obowiązków. Udała się wraz z mężem i rodziną do luksusowego Hotelu Marriott w Sopocie. Nie mogło zabraknąć zdjęć w stroju kąpielowym. I właśnie pod jednym z nich padło intymne pytanie. Chyba nawet sam fan, który je zadał, nie spodziewał się, że Joanna Koroniewska odpowie… i to w takim stylu.

Najpierw zobaczcie fotkę, o której piszemy. Joasia zachwyca świetną figurą, a także, co by tu nie powiedzieć, dość oryginalnym strojem kąpielowym. Jak sama przyznała w podpisie pod zdjęciem, jest zachwycona urlopem w Sopocie. „Wymasowana, wypływana, wybiegana i zrelaksowana” – opisała swój, wydaje się, że wymarzony weekend w nadmorskim kurorcie.

Choć większość komentarzy, która pojawia się pod zdjęciem to serdeczności w kierunku Koroniewskiej, to jak to zwykle bywa, nie obyło się bez hejtu. Jeden z fanów znów wytknął Joasi mały biust. Swoje zamiary ukrył pod dwuznacznym pytaniem „a cycki gdzie?”.

Mocna riposta Koroniewskiej

Wydawało się, że Joanna Koroniewska zignoruje to pytanie, ale postanowiła odpowiedzieć. Jej reakcja zaskoczyła wszystkich fanów. Niektórzy szczęki z podłogi zbierają do teraz, a tumult braw za celną ripostę będzie słychać co najmniej do końca miesiąca.

Joanna Koroniewska odparła krótko: „wielkość moich „cycków” jest wprost proporcjonalna do ilorazu Twojej inteligencji”. To świadczy z pewnością o olbrzymim dystansie do siebie. Swoją drogą, nie wydaje nam się, by ocenianie kobiety pod tym kątem miało jakikolwiek sens. Dlatego jest wyłącznie oznaką, co by tu dużo mówić, prostactwa najgorszego sortu.

Te tematy interesują naszych czytelników

Zobacz również: