![koronawirus-w-Polsce Koronawirus w Polsce](https://newsbook.pl/wp-content/uploads/2020/09/koronawirus-w-Polsce-696x510.jpg)
![koronawirus-w-Polsce Koronawirus w Polsce](https://newsbook.pl/wp-content/uploads/2020/09/koronawirus-w-Polsce-696x510.jpg)
Wszyscy z niepokojem patrzymy na ostatnie doniesienia Ministerstwa Zdrowia. Koronawirus w Polsce, jeśli można użyć takich słów, wyraźnie się ożywił. Wczorajszy raport resortu zdrowia wskazał na ponad tysiąc nowych przypadków zachorowań. Niewiele lepiej jest dzisiaj, kiedy Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 910 nowych zakażeniach COVID-19. Zasadne więc jest pytanie, co dalej? Jak Polska poradzi sobie z narastającą liczbą zdiagnozowanych przypadków? Czy służba zdrowia wytrzyma rosnące obciążenie? Pytań jest więcej, niż odpowiedzi. W mocnych słowach na temat pandemii wypowiedział się jeden z profesorów.
Koronawirus w Polsce oczami profesora Simona
Specjalista ds. chorób zakaźnych prof. Krzysztof Simon postanowił wypowiedzieć się na temat bieżącej sytuacji „koronawirusowej” w Polsce. Prof. Simon w wywiadzie dla Wirtualnej Polski użył kilku mocnych słów, ale trudno nie odnieść wrażenia, że ma po prostu rację.
Jak w tej chwili „ma” się koronawirus w Polsce? Zdaniem profesora, sytuacja jest klarowna i niestety, ale liczba zakażeń będzie rosnąć. „Nie dziwi mnie ten wynik. Liczba zakażeń będzie rosła” – mówi prof. Simon na łamach WP.
Dlaczego jego zdaniem, liczba zakażeń będzie rosła? Profesor nie ukrywa, że w Polsce, jego zdaniem, pojawiły się skandaliczne ruchy osób, które poddają wątpliwość istnienia koronawirusa. „W Polsce pojawiły się skandaliczne ruchy, które sprzeciwiają się noszeniu maseczek ochronnych. To ludzie, którzy demokrację interpretują w fałszywy sposób, mają głęboko antyspołeczne nastawienie i narażają życie innych” – przyznaje w mocnych słowach profesor Simon w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.
Profesor przyznał jednak, że to nie jedyny powód rosnącej liczby zakażeń koronawirusem w Polsce. „Mamy środek pandemii, wróciliśmy z wakacji, zaczęliśmy spotykać się w biurach, uczniowie i nauczyciele tłoczą się w szkołach (…) Nadal odbywają się wesela i zgromadzenia, co sprzyja rozprzestrzenianiu się COVID-19” – wymienia kolejne przyczyny takiego stanu rzeczy.
Czy koronawirus w Polsce rozpoczął właśnie drugą falę? Zdaniem profesora niekoniecznie. „Cały czas mamy tę samą epidemię” – przyznaje na łamach WP. Dlatego też warto zachować wyjątkową czujność i przestrzegać zaleceń Ministerstwa Zdrowia.
źródło: Wirtualna Polska
Zobacz koniecznie pozostałe materiały
- Justyna Żyła pochwaliła się efektami zabiegów kosmetycznych. Uwagę zwraca jedna rzecz
- Prawdziwe powody rozpadu PiS? Bulwersujące wyniki śledztwa dziennikarskiego
- Tadeusz Rydzyk z zakazem odprawiania mszy. Arcybiskup postawił sprawę jasno