Tomasz Lis
fot. Youtube

Tomasz Lis to jeden z absolutnie najpopularniejszych dziennikarzy. Na głębokie wody wypłynął autorskim programem publicystycznym „Tomasz Lis na żywo”, emitowanym na antenie Telewizji Publicznej. Teraz jednak dziennikarzowi nie jest po drodze ani z obecną władzą, ani z TVP. Podjął się kolejnej ostrego komentarza.

Tomasz Lis w swoim stylu o decyzji TVP

Dziennikarz swoją całą aktywność przeniósł do Internetu. Tutaj nagrywa autorskie programy, gdzie zaprasza prominentnych polityków i komentatorów. Swoje opinie wyraża także w jednym z najpopularniejszych portali, jakim jest Twitter.

To właśnie w tym miejscu Lis pokusił się o subiektywną ocenę TVP. Kolejny raz publicznemu nadawcy telewizyjnemu dostało się z ust dziennikarza. O co poszło? O to, że nie było transmisji z przyznania Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk, a także z zaprzysiężenia na sędziów Trybunału Konstytucyjnego między innymi Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. To byli politycy Prawa i Sprawiedliwości, z którymi Lis również nie ma po drodze.

Na powyższej infografice przedstawiliśmy oryginalną treść wpisu dziennikarza na Twitterze. Kolejny raz zaatakował w ten sposób TVP. Wielu zadaje sobie pytanie, w co gra Tomasz Lis, aż tak dyskredytując publicznego nadawce? Odpowiedź na do pytanie jest póki co zagadką, choć wielu spekuluje, że Lis nie może pogodzić się z odsunięciem od pracy w Telewizji Publicznej.

Współpracował z wieloma nadawcami, teraz przeniósł się do Internetu

Tomasz Lis to bardzo uznany, choć mocno kontrowersyjny dziennikarz, który nie stroni od tematów politycznych. Wielu ceni go za swoje zdanie, którego nie boi się publicznie wyznawać. O jego klasie świadczy chociażby fakt, że pracował dla wszystkich, największych nadawców telewizyjnych – TVP, Polsat oraz TVN. Obecnie osiąga bardzo dobre wyniki popularności w Internecie, gdzie kolejny raz zajął się tym, co najlepiej potrafi – publicystyką.

źródło: informacja własna / Twitter

Zobacz również: