Paul Grzywaczewski wyszedł na spacer z psem w sobotę rano i już nie wrócił. W akcję poszukiwawczą włączyli się mieszkańcy całej gminy.

Wyszedł z domu przed godziną 10. 15-letni Paul Grzywaczewski z Żarowa w powiecie świdnickim nie wrócił do domu po porannym spacerze ze swoim psem Gabi.

Do domu nie wrócił ani chłopiec, ani pies. Zgłoszenie o zaginięciu otrzymaliśmy w sobotę wieczorem – powiedziała „Gazecie Wrocławskiej” Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

Paul ma 170 cm wzrostu, waży ok. 60 kg. Kiedy wychodził z domu był ubrany w granatową kurtkę z kapturem, szarymi rękawami i lampasami oraz w niebieskie spodnie dresowe.

Szuka go cała gmina. Do poszukiwań rodziny i policji przyłączyli się sąsiedzi, koledzy z klasy i nauczyciele, a także strażacy z OSP.

Każdym kto posiada jakieś informacje na temat zaginionego chłopca lub wie, gdzie w tej chwili może przebywać, proszony jest o pilnie przekazanie takich informacji na policję 74 858 05 77 lub numery alarmowe 112 i 997.

wp

Zobacz również: