„W związku z informacjami mediów w sprawie rzekomego pozyskania przez spółkę inwestora, Port Lotniczy Radom zaprzecza, jakoby zawarł umowę z izraelską spółką iHLS. Jednocześnie informujemy, że prowadzone są negocjacje z wymienionym, zagranicznym podmiotem w sprawie zbycia części akcji” – podało lotnisko na swojej stronie.

Szczegóły rozmów są poufne, głównie z powodu ich strategicznego znaczenia dla radomskiego lotniska. Wiadomo, iż rozmowy prowadzone są z różnymi podmiotami, nie tylko z Izraelczykami. Inwestor będzie mógł pozyskać maksymalnie 49 proc. akcji spółki i 49 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Oznacza to, że miasto Radom – jako większościowy udziałowiec – będzie miało głos decydując.

TTG

Zobacz również: