Trybunał Konstytucyjny opublikował dziś pisemne uzasadnienie wyroku z dn. 22 października 2020 roku, w którym to stwierdził niekonstytucyjność przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Uzasadnienie spotkało się z kolejnymi protestami kobiet pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Głos zabrał również Donald Tusk.
Tusk komentuje uzasadnienie wyroku i uderza w PiS
Tego można było się spodziewać. Donald Tusk wykorzystuje każdą okazję, by komentować bieżące wydarzenia w Polsce, a jeszcze lepiej, kiedy może przy tym uderzyć w rząd Prawa i Sprawiedliwości. Tak jest i tym razem.
Był przewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się do uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. „Z opublikowanego w środę przez TK uzasadnienia wynika m.in., że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym, a samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami ma „charakter eugeniczny” – czytamy komentarz portalu Interia do uzasadnienia TK. Co takiego z kolei napisał Donald Tusk?
„Im nie chodzi o ochronę życia. To przecież pod ich rządami coraz więcej Polaków umiera i coraz mniej się rodzi. Życie to polskie kobiety. Obrona ich praw i godności przed cynicznym fanatyzmem władzy to nasze być albo nie być.” – skomentował ostro Tusk.
Im nie chodzi o ochronę życia. To przecież pod ich rządami coraz więcej Polaków umiera i coraz mniej się rodzi. Życie to polskie kobiety. Obrona ich praw i godności przed cynicznym fanatyzmem władzy to nasze być albo nie być.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 27, 2021
źródło: Interia, PAP, Twitter
ZOBACZ TAKŻE:
- Czekasz na kuriera lub Pocztę Polską? Niechcący możesz narobić sobie dużych kłopotów!
- Skandal wokół szpitala. Kompletnie pijany lekarz dyżurował na SOR. Niebywałe, co stało się kilka dni później
- Naukowcy biją na alarm. Nieoczekiwane powikłania po koronawirusie. Nikt o tym nie mówi