Jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek znowu szokuje. Tym razem chodzi o jej słowa, które niektórym mogą wydać się odważne, a innym niesmaczne.
Kontrowersyjny żart Beaty Kozidrak
Do dość kontrowersyjnej sytuacji doszło podczas koncertu Beaty Kozidrak w Londynie. Piosenkarka zdecydowała się na dość ryzykowny żart, który można potraktować jak swego rodzaju wyznanie na temat alkoholu w życiu gwiazdy.
Beata Kozidrak będąc na scenie zażartowała sobie z picia alkoholu. „Ja tylko mogę wodę pić” – powiedziała z uśmiechem gwiazda. Podczas gdy to mówiła, rozłożyła w teatralnym geście ręce. „Ale nie dostałam. Oni sobie myślą tak artystka rockowa to… Ponieważ piję tylko wodę, to mogę zaśpiewać taką piosenką „Płynie w nas gorąca krew” – dodała liderka zespołu „Bajm”.
Część osób zgromadzonych na koncercie zareagowało śmiechem na nieco niesmaczny żart piosenkarki. Inni ludzie nie kryli zażenowania. Wszystko z powodu ubiegłorocznych wydarzeń.
Przypomnijmy, iż właśnie w 2021 roku Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję, gdy kierowała samochodem pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Choć Beata Kozidrak przeprosiła swoich fanów i przyznała się do winy, to liderce „Bajmu” nie udało się uniknąć kary. Gwiazda muzyki została ukarana grzywną w wysokości 50 tys. zł grzywny, a także musiała wpłacić 20 tys. zł świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Poza tym, piosenkarka otrzymała 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Wiele jednak wskazuje na to, że Beata Kozidrak wróciła już na dobre tory. Piosenkarka po krótkiej przerwie od show biznesu, znowu zaczęła koncertować. Jednocześnie mamy nadzieję, że żart gwiazdy pokrywa się z rzeczywistością i wokalistka rzeczywiście nie nadużywa alkoholu.
źródło: Super Express