W miniony wtorek w brytyjskim parlamencie odbyła się uroczystość upamiętniająca Irenę Sendler. Bohaterska Polka, ratującą żydowskie dzieci podczas II wojny światowej, działała w strukturach Polski Podziemnej – Polskiej Rady Pomocy Żydom „Żegota”, uczestniczyła także w Powstaniu Warszawskim, a po wojnie uhonorowana została odznaczeniem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Wydarzenie towarzyszyło obchodom Europejskiego Dnia Pamięci o Sprawiedliwych – ustanowionego na 6 marca. Zorganizowane było przez Ambasadę RP w Londynie we współpracy z przedstawicielem Partii Konserwatywnej Robertem Halfonem oraz brytyjską fundacją Learning from the Righteous.

Upamiętnienie Ireny Sendler

Na uroczystość poświęconą postaci Ireny Sendler, odbywającą się w House of Parliament przybyli przedstawiciele brytyjskiego rządu, reprezentanci organizacji żydowskich, korpusu dyplomatycznego i społeczności polonijnych, a także świadkowie Holokaustu, naukowcy oraz specjaliści od spraw polsko-żydowskich.

Poseł z ramienia torysów – Robert Halfon otworzył wydarzenie witając gości i przypominając o znaczeniu tej wyjątkowej daty. Po nim głos zabrał polski ambasador Arkady Rzegocki mówiąc:

Dzisiaj upamiętniamy tych, którzy mimo okrutnej rzeczywistości znaleźli w sobie wystarczająco dużo odwagi, aby pomóc Żydom, często narażając swoje życie. Jej odważne działania i niezwykła ludzkość czynią ją narodową bohaterką i wspaniałym wzorem do naśladowania.

Natomiast Lili Pohlmann – z Centrum Kultury Żydowskiej w Krakowie, powiedziała:

– Dzięki czynom jej i innych Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, wiele pokoleń Żydów jest dzisiaj na świecie. Irena jest lśniącym klejnotem nie tylko w koronie Polski, ale też całej ludzkości – zaznaczyła.

Polacy ryzykujący życiem dla żydowskich dzieci

Następnie Antony Polonsky, profesor w katedrze Badań nad Holokaustem Uniwersytetu Brandeis, opowiedział o działalności Ireny Sendler, o podziemnej siatce polskich pielęgniarek, którą koordynowała, oraz o roli, jaką odegrała w ocaleniu tysięcy Żydów z Holokaustu stworzona przez polski ruch oporu Rada Pomocy Żydom „Żegota”. Przypomniał również o wyjątkowo okrutnym charakterze okupacji hitlerowskiej w Polsce. Zwrócił uwagę na fakt, że w całej Europie byliśmy jedynym krajem, w którym Niemcy wprowadzili karę śmierci dla każdej osoby i jej rodziny, za pomaganie Żydom.

– Podczas nazistowskiej okupacji Polski ci, którzy otwarcie sprzeciwiali się reżimowi, trafiali do więzienia, często też ich mordowano. Na wsi miały miejsce rekwizycje na dużą skalę i przymusowy nabór w pełni sprawnych ludzi do niewolniczej pracy w Niemczech. Bieda była powszechna. Karą za ukrywanie Żydów była śmierć osoby udzielającej schronienia i jej rodziny. Biorąc pod uwagę niemożliwe warunki działań ważne jest, aby podkreślić bohaterstwo tych, którzy i tak próbowali pomóc. Nie ma bowiem żadnego moralnego imperatywu, który nakazuje ryzykować własne życie w zamian za życie innych – podkreślił prof. Polonsky.

Aktualnie liczba wyróżnionych medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata wynosi 26 513 osób. Największą grupę uhonorowanych stanowią Polacy, którym do tej pory przyznano 6 706 odznaczeń.

Działalność Ireny Sendler

Od wybuchu II wojny światowej Irena Sendler pracowała jako opiekunka w warszawskim ośrodku zdrowia. Zajmowała się pomocą społeczną, pomagając najbiedniejszym rodzinom i ratując młodzież od wywożenia do obozów pracy do Niemiec. Była świadkiem nasilających się represji wobec Żydów, a później utworzenia warszawskiego getta. Następnie w 1941 r. Hans Frank wydał zarządzenie zabraniające Żydom opuszczania wydzielonej strefy, a Polakom udzielania im pomocy – pod karą śmierci.

Irena Sendler zaczęła pomagać Żydom jeszcze przed powstaniem hitlerowskiego getta w Warszawie. Potem jako pracownik pomocy społecznej postarała się o przepustkę do wydzielonej strefy. Wówczas stworzyła organizację złożoną z polskich pielęgniarek i pracowników socjalnych. Jej siatka zajmowała się zdobywaniem fałszywych dokumentów dla żydowskich dzieci, wyprowadzaniem ich z getta i ukrywaniem, a następnie tworzeniem kartotek uwiarygodniających ich fikcyjną tożsamość i wymyślony życiorys oraz umieszczaniem ich – już jako polskie sieroty – w domach dziecka i ośrodkach opiekuńczych.

Praca w Radzie Pomocy Żydom

W 1942 r. nawiązała kontakt z utworzoną przez Polskie Państwo Podziemne Radą Pomocy Żydom „Żegota”, zgłaszając do współpracy swoją grupę konspiracyjną. Działalność jej siatki została podporządkowana kierownictwu Rady, dzięki czemu przybrała ona bardziej zorganizowany charakter i otrzymała wsparcie finansowe od polskiego ruchu oporu. Po niedługim czasie została mianowana szefową wydziału dziecięcego „Żegoty”. W kolejnych miesiącach bardzo intensywnie rozbudowała proces ratowania żydowskich dzieci. Rozpoczęła współpracę z polską organizacją pomocową i rozwinęła system przemycania dzieci z getta na potężna skalę, umieszczając je następnie w przybranych rodzinach, domach dziecka i u sióstr zakonnych.

W skutecznym prowadzeniu tej akcji bardzo pomogła jej Matylda Getter, naczelna matka przełożona warszawskiego Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Zakonnica zobowiązała się bowiem przyjąć każde dziecko przemycone z getta. Następnie, wiele z nich trafiło do sierocińców prowadzonych przez siostry franciszkanki m.in. w Warszawie, Aninie, Białołęce, Chotomowie i Płudach.

Aresztowanie przez Gestapo

Przez cały okres swojej działalności Irena Sendler prowadziła kartotekę, zapisując dane dzieci oraz ich rodziców – aby po wojnie mogły trafić do swoich rodzin. Notatki te zostały potem zakopane w słoiku pod drzewem w ogródku jednej z łączniczek. W 1943 r. została aresztowana przez Gestapo, była torturowana a następnie skazano ją na śmierć. Nie zdradziła jednak miejsca gdzie ukryła kartotekę, bo pozwoliłoby to Niemcom złapać wszystkie uratowane dzieci. Dzięki akcji zorganizowanej przez „Żegotę” udało się ja odbić z więzienia. Następnie, mimo ogromnego zagrożenia ze strony poszukującego jej Gestapo, nadal pomagała żydowskim dzieciom. Do końca wojny uratowała ich około 2,5 tysiąca.

Kiedy w 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie, Irena Sendler zgłosiła się jako pielęgniarka i była sanitariuszką Armii Krajowej na Mokotowie.

Po wojnie dalej zajmowała sie dziećmi – tworzyła domy sierot i przytułki, pracowała w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej, powołała Ośrodek Opieki nad Matką i Dzieckiem. Dane jej było doświadczyć, równie ciężkich jak ze strony gestapo, prześladowań komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa – straciła dziecko w więzieniu (urodziło się ono przedwcześnie i zmarło). W czasach PRL niemal zupełnie wymazano ją z kart historii. Jest to tym bardziej zadziwiające m.in. ze względu na fakt, że kierowany przez nią zespół uratował od zagłady dwa razy więcej Żydów niż znany już wówczas na całym świecie Oskar Schindler.

Opracowanie: Kajetan Soliński

Zobacz również: