— Zadaję sobie pytanie, czy w obecnej trzeciej wojnie światowej w kawałkach, jaką przeżywamy, nie zmierzamy ku wielkiej wojnie o wodę – powiedział papież Franciszek podczas zorganizowanego w Watykanie sympozjum na temat prawa do wody.
— Tam, gdzie jest woda, jest życie. Ale tylko wówczas, gdy jest to woda czysta i zdrowa — podkreślił.
Franciszek przypomniał, że prawo do wody jest pierwszym i najbardziej fundamentalnym z praw człowieka. — Nasz wspólny dom potrzebuje ochrony i konieczne jest to, by zrozumiano, że nie cała woda jest życiem; tylko ta bezpieczna i dobrej jakości – dodał.
Powiedział też: „Bolesne jest to, że widzi się legislację kraju lub grupy państw, gdzie nie uznaje się prawa do wody za prawo człowieka, czy wręcz neguje się je”. Według ONZ ponad 40% ludzi cierpi z powodu deficytu wody, 783 miliony mieszkańców Ziemi są pozbawieni dostępu do czystej wody. W połowie XXI wieku ten problem dotknie ponad 4 miliardów ludzi.
— Nie możemy przejść obojętnie wobec danych opublikowanych przez ONZ. Każdego dnia tysiące dzieci umiera na choroby wynikające z braku dostępu do czystej wody pitnej. Zatrutą wodę piją codziennie miliony ludzi – podkreślił Franciszek.
Papież apelował też do polityków, naukowców, wiernych i biznesmenów, by połączyli wysiłki i uświadomili ludziom potrzebę ochrony źródeł oraz konieczność zapewnienia dostępu do czystej wody jak największej liczbie osób.
NS

Zobacz również: