Szwedzkie miasto Lund rozważa oferowanie dżihadystom wracającym z Iraku i Syrii darmowe zakwaterowanie, prawo jazdy i ulgi podatkowe, aby „pomóc im w reintegracji” ze społeczeństwem.
Pomysł pomocy dla terrorystów został przedstawiony przez Annę Sjöstrand, miejską koordynatorkę przeciwko ekstremizmowi.
– Może się to spotkać z krytyką, ale uważam, że oni powinni dostać taką samą pomoc, jak inni. Nie można ludziom odmawiać prawa do życia w społeczeństwie tylko dlatego, że podjęli zły wybór – powiedziała urzędniczka. I dodała, że jeśli ktoś obecnie jest obywatelem Szwecji i żyje w tym społeczeństwie, to ma prawo dostępu do wsparcia. Powinien dostać je dokładnie na takich samych warunkach jak inni.
Krymonolog Christoffer Carlsson zgadza się z tym, ale mówi także, że jest to kwestia polityczna. – Często przestępca chce się zmienić, ale jest to niemożliwe przez warunki społeczne, ekonomiczne i materialne. Aby zacząć lepiej żyć trzeba mieć za co, trzeba reintegracji na rynku pracy, trzeba mieć na przykład prawo jazdy oraz dach nad głową. Często taka pomoc jest skuteczna, jednak poza tym obecnie jest to też wyraźną kwestią polityczną.
źródło: sverigesradio.se
