Rosjanka, która jest najstarszą żyjącą osobą w wieku 128 lat, mówi, że sekretem długiego życia jest picie zsiadł mleka każdego dnia.
Koku Istambulova miała już 27 lat, gdy ostatni car Mikołaj II został zmuszony do abdykacji. Miała 55 lat, gdy II wojna światowa zakończyła się w 1945 r., A 102, gdy Związek Radziecki upadł w 1991 roku.
Koku mówi, że nie znosi jedzenia mięsa, ale uwielbia pić kwaśne mleko. Zdaniem ekspertów ds. zdrowia, fermentowane mleko zawiera wysokie poziomy witaminy B12, wapnia, magnezu, witaminy K2, biotyny, kwasu foliowego, enzymów i probiotyków.
Po wojnie jej rodzina został deportowana przez Stalina – wraz z całym czeczeńskim narodem – do Kazachstanem i na Syberię.
Zapytana, jak to się stało, że żyje tak długo, Koku ze wsi w Czeczenii, powiedziała;  –To była wola Boża. Nie zrobiłem nic, żeby to się stało. Widzę ludzi uprawiających sport, jedzących coś wyjątkowego, dbających o kondycję, ale nie mam pojęcia, jak ja dożyłam do tej pory. Nie miałem ani jednego szczęśliwego dnia w moim życiu. Zawsze ciężko pracowałem. Jestem zmęczony. Długie życie wcale nie jest dla mnie darem Bożym – ale karą.
Krewni mówią, że pięć lat temu straciła jedyną ocalałą córkę Tamarę, która żyła do momentu, gdy miała 104 lata.
Kobieta jest zdolna do przygotowania sobie jedzenia i samodzielnego chodzenia, ale jej wzrok już zawodzi.

Koku powiedział: – Przeżyłam rewolucję bolszewicką, II wojnę światową, deportację naszego narodu w 1944 roku i dwie wojny czeczeńskie. A teraz jestem pewna, że moje życie nie było szczęśliwe. Pamiętam czołgi z Niemcami mijającymi nasz dom. To było przerażające. Kiedy byliśmy na wygnaniu – mieszkaliśmy również na Syberii, oraz w Kazachstanie i czuliśmy, że Kazachowie nas nienawidzą.  Każdego dnia marzyłam o powrocie do domu. Praca w moim ogrodzie pomogła mi pozbyć się moich smutnych myśli, ale moja dusza zawsze chciała domu.
Mówi też o swojej rodzinnej tragedii, gdyż straciła kilkoro dzieci, w tym syna w wieku sześciu lat.
Jej ulubionym miejscem jest siedzenie latem na starym łóżku, w cieniu drzewa.
– Patrząc wstecz na moje nieszczęśliwe życie, żałuję, że nie umarłam, gdy byłam młody. Nie miałem czasu na odpoczynek i rozrywkę. Albo kopaliśmy ziemię, albo sadziliśmy arbuzy. Kiedy pracowałem, moje dni biegły jeden po drugim. A teraz nie żyję, po prostu wegetuję.
Urzędnicy twierdzą, że wszystkie jej dokumenty zostały utracone podczas drugiej wojny czeczeńskiej w latach 1999-2009.
Fundusz emerytalny, organ państwowy, twierdzi, że w Rosji jest 37 osób w wieku powyżej 110 lat, jednak wszystkie te twierdzenia, w tym Koku, nie są możliwe do zweryfikowania z powodu braku wiarygodnych zapisów dotyczących urodzenia lub wczesnego dzieciństwa.
Większość z nich  żyje, podobnie jak Koku, na Kaukazie, który ma słynie z długowieczności mieszkańców.
Najstarszym udokumentowanym okresem życia człowieka jest Jeanne Calment z Francji, żyjąca 122 lata, która zmarła w 1997 roku.
mak

Zobacz również: