Bandyta pobił i skopał młodą kobietę, aby wyrwać jej torebkę. Tego jednak było mu mało, gdyż zgwałcił swoją ofiarę. Kilkanaście dni później napadł starsze małżeństwo. Kobietę pobił i skopał. Gdy w obronie zaatakowanej kobiety stanął jej mąż, także on został pobity.

Był 26 grudnia 2015 roku, dochodziła godzina 19.00, gdy młoda mieszkanka Częstochowy wracała z pracy. Przechodząc ulicą Niepodległości niespodziewanie została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Napastnik uderzył ją pięścią w tył głowy, ten cios sprawił, że kobieta przewróciła się. Tego jednak bandycie było z mało. Uderzył swoją ofiarę pięścią i z całej siły kopną. Próbował też wyrwać jej z ręki torebkę, której nie chciała puścić. Wtedy uderzył ją w dłoń, którą trzymała torebkę. Gdy to nie przyniosło oczekiwanego skutku ciągnął ofiarę po ziemi usiłując wyrwać torebkę. W końcu udało mu się wyrwać torebkę i uciekł z łupem.

Pomimo bólu i strachu kobieta pobiegła za napastnikiem i zauważyła go, gdy stał w zaułku przeszukiwał torebkę.

– Chciałam odzyskać klucze od mieszkania, gdyż obawiałam się, że nie będę mogła wejść do domu. – zeznała kobieta. To nie był jednak dobry pomysł.

Napastnik widząc swoją ofiarę nie tylko nie oddał jej torebki, ale przewrócił ją na ziemi i zgwałcił.

Gdy w pewnym momencie do oskarżonego zadzwonił telefon komórkowy, pokrzywdzona wykorzystała chwilę jego nieuwagi i uciekła z miejsca zdarzenia.

W trakcie rozboju oskarżony ukradł 100 złotych, kartę bankomatową, telefon komórkowy, dokumenty oraz klucze od mieszkania. Ponadto spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy, szyi i klatki piersiowej.

W wyniku przeprowadzonych czynności śledczych ustalono, że sprawcą przestępstwa jest 34-letni Robert Z. Był on w przeszłości wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Robert Z. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, zgodne z ustaleniami śledztwa. Na wniosek prokuratora, w dniu 22 stycznia 2016 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie.

W trakcie dalszego postępowania ustalono, że Robert Z. jest również sprawcą rozboju, który miał miejsce w Częstochowie w dniu 18 stycznia 2016 roku.

Tego dnia małżeństwo starszych osób wsiadało do samochodu na częstochowskim Starym Mieście. Wtedy do kobiety podbiegł Robert Z., uderzył ją w twarz, przewrócił i kopał, a następnie chciał jej zabrać torebkę. Gdy w obronie zaatakowanej kobiety stanął jej mąż, został uderzony przez sprawcę pięścią w głowę. Oskarżony skradł portfel skórzany z zawartością pieniędzy w kwocie 100 zł. Spowodował również u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy i brzucha, a u jej męża w postaci rozcięcia łuku brwiowego.

Robert Z. przyznał się także do i tego przestępstwa.

Przestępstwo rozboju i zgwałcenia są zagrożone karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Z uwagi na popełnienie przestępstw w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć Robertowi Z. karę do 15 lat pozbawienia wolności.

Kilka dni temu Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyrok w sprawie przeciwko Robertowi Z., dotyczący dokonanych przez niego rozbojów oraz gwałtu.

– Sąd skazał oskarżonego na karę łączną 8 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie Sąd orzekł zakaz zbliżania się przez oskarżonego do pokrzywdzonej przestępstwem zgwałcenia na odległość 500 metrów przez okres 5 lat. poinformował prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie W mowie końcowej prokurator wnosił o wymierzenie Robertowi Z. kary łącznej 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe, która w tej sprawie skierowała akt oskarżenia, złożyła wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku (tzw. zapowiedź apelacji).

es

 

Zobacz również: