Około 700 tysięcy Niemców w ciągu roku opuściło RFN z powodu polityki kanclerz Angeli Merkel, a na ich miejsce przyjechały setki tysięcy migrantów, którzy są ciężarem dla systemu socjalnego kraju – powiedział w wywiadzie dla Ria Novosti współzałożyciel i jeden z przewodniczących ruchu Pegida Lutz Bachmann.

– Młodzi muzułmanie, którzy w liczbie setek tysięcy przenikają do Niemiec, są ciężarem dla systemu świadczeń socjalnych, do tego żaden z nich nie wnosi wkładu do tego systemu. W ubiegłym roku z Niemiec wyjechało 700 tys. Niemców, należących do tzw. klasy średniej, dobrze wykształconych, płacących podatki — powiedział Bachmann. Według niego rząd RFN popiera migrację hasłem, które głosi, że Niemcy potrzebują specjalistów.

-To prawda, ale być może musimy coś zrobić, żeby Niemcy znów były atrakcyjnym miejscem do zamieszkania? A nie zastępować 700 tysięcy specjalistów i podatników migrantami. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców dosyć jasno podał — ponad 80% przyjezdnych to albo analfabeci, albo osoby z bardzo niskim poziomem wykształcenia. Ci ludzie nie mogą zastąpić braku specjalistów — dodał Bachmann. Działacz Pegidy podkreślił również, że Niemcy potrzebują zmian w systemie emerytalnym, systemie edukacji, a co najważniejsze, potrzebna jest stabilna polityka rodzinna. Według niego polityka w Niemczech będzie błędna „dopóty, dopóki niemiecka rodzina będzie zastanawiać się, czy może sobie pozwolić finansowo na dziecko”. …
SN

Zobacz również: