Błońskie Centrum Kultury miało niekwestionowany zaszczyt i ogromną przyjemność gościć w swych progach w niedzielne popołudnie, 6 listopada, znakomitego aktora teatralnego, filmowego i telewizyjnego oraz lektora – nie stroniącego również od pisarstwa, reżyserowania oraz dubbingowania – mistrza Jerzego Zelnika.

W kinematografii jako aktor pierwszą gażę otrzymał za rolę tytułowego „Faraona” – Ramzesa XIII w nadzwyczaj widowiskowym, nominowanym do prestiżowego Oskara, hicie Jerzego Kawalerowicza z 1966 roku. Od debiutu filmowego z 1963 roku, w dalekoplanowej roli Alfreda uczestnika prywatki, w filmie „Smarkula” Leonarda Buczkowskiego z 1963 roku, do dnia dzisiejszego zagrał w ponad 80 filmach kinowych i telewizyjnych oraz podjął chyba niepoliczalną ilość innych przedsięwzięć aktorskich. Swymi doświadczeniami aktorskimi, a także wspomnieniami z życia zawodowego i prywatnego podzielił się z tłumnie zgromadzoną publicznością podziwiającą ulubionego idola.  Sentymentalna łza kręciła się w oku, gdy obrazowo ukazywał powidoki powojennego centrum Warszawy, będącej jeszcze w czasach Jego młodości, jednym wielkim grobowcem.

Wspominał, że jest zakochany w historii Polski i propaguje konserwatywne wartości, ale o politycznych poglądach i sympatiach mowy na tym spotkaniu nie było. Były natomiast opowieści o dorastaniu, o aktorstwie, o świadomości oraz o ludziach z którymi miał okazję przyjaźnić się i pracować. Była też mowa o książce „Szczerze nie tylko o sobie”, którą można było nabyć po spotkaniu z autorem i uzyskać autograf wraz z dedykacją. Przerywnik muzyczny stanowiły utwory wykonane przez Annę Szołajską przy akompaniamencie Jacka Potoła „Greckie wino” Anny German oraz tango „El Choclo”.

(is)

Zobacz również: