Amerykanie odwet
zdjęcie poglądowe

Jak zapowiadał Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, tak się stało. Amerykanie przeprowadzili atak na Państwo Islamskie po tym, jak islamscy bojownicy zdetonowali ładunek wybuchowy przy bramie do lotniska w Kabulu.

Amerykanie dopięli swego. „Cel został zabity”

Przypomnijmy, że w czwartkowym zamachu w Kabulu zginęło grubo ponad 100 osób. Na liście ofiar i poszkodowanych jest także wielu amerykańskich żołnierzy. To dlatego Joe Biden podczas specjalnie zorganizowanego wystąpienia zapowiedział zemstę na Państwie Islamskim. Z ust Prezydenta Stanów Zjednoczonych padły słowa, że Amerykanie nie odpuszczą.

I wygląda na to, że rzeczywiście tak będzie. W niespełna 48 godzin po ataku terrorystycznym na lotnisku w Kabulu, Amerykanie odpowiedzieli pierwszym atakiem na Państwo Islamskie. W wyniku skoordynowanej akcji drona, który co ciekawe wystartować miał z terenu poza Afganistanem, zaatakowano jednego z wyżej postawionych członków Państwa Islamskiego we wschodnim Afganistanie. „Wstępne wskazania mówią, że cel został zabity. Nie wiemy o żadnych ofiarach cywilnych.” – przekazał kpt. William Urban z U.S. Central Command.

Jak donoszą amerykańskie źródła, zabity członek Państwa Islamskiego był wysoko postawioną figurą w tejże terrorystycznej organizacji. Miał odpowiadać za planowanie nadchodzących ataków terrorystycznych, w tym samobójczych wysadzeń, do jakiego doszło właśnie u bram lotniska w Kabulu.

Jak donosi Onet.pl, dron, który wystartował z poza Afganistanu pokazuje, że Amerykanie są dobrze przygotowani do walki z Państwem Islamskim. Amerykańskie media informują zaś, że może to być pierwszy z wielu ataków na członków tego ugrupowania, które zostaną przeprowadzone w najbliższych dniach.

źródło: Onet.pl, media, Twitter

  1. Stanęli na jednej scenie. Chwilę później Trzaskowski wypalił do Tuska, a ten bez zastanowienia odpowiedział
  2. Chodził po sklepach i wstrzykiwał „coś” do jedzenia. Policja apeluje: wyrzućcie te produkty
  3. Potężny wybuch na terenie zakładu przemysłowego. Na chwilę obecną brak danych o ofiarach

Zobacz również: