źródło: mccmedale.pl

Mamy już ostateczną informację w sprawie dalszych losów tegorocznych – przełożonych co prawda – Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Władze zadecydowało jak będą wyglądać zaczynające się już w piątek zawody. Okazuje się, iż publiczności zabraknie na trybunach już na początku. W zamian sportowcy będą musieli się zadowolić czymś roboczo nazwanym przez media „fake dopingiem”. Co to oznacza?

Koronawirus Delta rozprzestrzenił się nie tylko w Europie. Prawdziwy problem pojawił się Japonii, gdzie władze państwa podjęły już decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w kraju ze względu na zwiększoną liczbę zachorowań tą odmianą. W związku z tym i organizacja Igrzysk Olimpijskich 2021, których gospodarzem jest właśnie Japonia, również musiała ulec kilku zmianom. Jedną z nich ma być wprowadzenie fake dopingu.

Igrzyska Olimpijskie 2021 z „fake dopingiem”?

Choć brzmi to niemal niedorzecznie, jest to prawdą. Podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich będzie zastosowany „fake dopingu”. Czy stadion, hala lub pływalnia – podczas zawodów każdej dyscyplinie będzie odtwarzany dźwięk dopingu kibiców z głośników. Dodajmy, że tę samą metodę stosowano podczas meczów piłki nożnej w czasie pandemii.

Jak podaje portal l insidethegames.biz. nagranie, które wykorzystane zostaną już w najbliższy piątek pochodzą między innymi z Igrzysk 2016 w Rio De Janeiro.

Nie chcemy, aby sportowcy czuli się na stadionie osamotnieni. Chcemy im pokazać, poprzez wykorzystanie różnych nowoczesnych technologii, jak wielu ludzi wspiera ich, także w realnym czasie. Podjęliśmy szereg inicjatyw, aby zbliżyć kibiców do sportowców, by ci poczuli atmosferę igrzysk – przekazał przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach.

źródło: RMF FM

  1. Fatalne wieści z Tokio. Koronawirus zaatakował Igrzyska Olimpijskie. Co teraz?
  2. Problem ze szczepionkami Johnson & Johnson. Mogą powodować rzadkie schorzenie
  3. Niepokojące doniesienia z zagranicy. Chodzi o wariant delta i skuteczność szczepionek

Zobacz również: