

Podczas ostatniej konferencji prasowej, na której Adam Niedzielski ogłosił regionalizację obostrzeń, Minister Zdrowia wspomniał też o możliwości pojawienia czwartej fali koronawirusa. Szef resortu zdrowia mówił między innymi o konieczności analizy obecnych wariantów koronawirusa w Polsce, gdzie obecnie dominuje wariant brytyjski. Teraz, po kilku dniach, okazuje się, że do Polski rzeczywiście dotarła nowa mutacja. Co o niej wiemy? Nie są to dobre informacje.
Nowy wariant koronawirusa w Polsce
O tym, że szczepów koronawirusa istnieje co najmniej kilkanaście wie każdy z nas. Obecnie dominującym w Polsce jest wariant brytyjski, który cechowany jest przez naukowców jako niezwykle szybko rozprzestrzeniający się, a także niosący za sobą nieco inne objawy zakażenia, niż pierwotny koronawirus z Wuhan. Wszystko jednak wskazuje na to, że całkiem możliwe, że brytyjski wariant zostanie wypchnięty z Polski przez… inną odmianę koronawirusa. Wypowiedź doradcy polskiego premiera nie pozostawia wątpliwości.
„Jest groźny dla ludzi i może wywołać kolejną fale epidemii! Indyjska odmiana koronawirusa, która zbiera śmiertelne żniwo w Indiach, może być już w Polsce.” – bije na alarm internetowe wydanie Faktu. Taka informacja nie wzięła znikąd, bo dziennikarze usłyszeli coś podobnego od doradcy premiera, prof. Krzysztof Pyrcia z Rady Medycznej. „Indyjska mutacja koronawirusa prawdopodobnie jest już w Polsce.” – przekazał prof. Pyrć.
Ekspert jest jednak nieco ostrożniejszy w wyrokach, niż dziennikarze. „Na razie nie wiemy, czy mutacja indyjska jest groźniejsza od innych mutacji koronawirusa. Wiemy, że w Indiach ta mutacja staje się dominująca, więc jest pod baczną obserwacją. (…) To nowa mutacja, jest z nami zaledwie od tygodnia, więc trzeba się jej przyjrzeć, a dane, które mamy, są zbyt skąpe.” – przekazał.
„Przy tej ilości zakażeń, które mają Indie nie dziwię się, że Wielka Brytania wstrzymała loty. Czy Polska powinna zrobić to samo? Pamiętajmy, że jest odmiana izraelska, są dwie kalifornijskie i jakoś nikt nie mówi o zakazie lotów do tych krajów. Konieczna jest kwarantanna dla wszystkich przylatujących do Polski, bez względu na to z jakich kierunków. Testowanie nie wystarczy, bo przez pierwsze trzy dni od zakażenia i tak wynik będzie ujemny.” – apeluje z kolei na łamach faktu prof. Włodzimierz Gut, odpowiadając na spekulacje o tym, czy wobec pojawienia się indyjskiego wariantu koronawirusa, Polska powinna wstrzymać połączenia lotnicze.
źródło: Fakt
- To koniec „Jeden z dziesięciu”? Zastanawiające słowa Tadeusza Sznuka i komunikat TVP
- Wałęsa dostał niespodziewaną propozycję pracy. Były prezydent zareagował… śmiechem
- NFZ domaga się gigantycznych pieniędzy od szpitali. Wypłynęły szczegóły, wielu placówkom grozi upadłość