ksiądz padł ofiarą oszustwa

Przestępcy perfidnie oszukali księdza jednej z parafii w okolicach Sandomierza. Duchowny stracił 600 tysięcy złotych. Policja bada sprawę.

Ksiądz padł ofiarą oszustwa „na policjanta”

Proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Floriana w Koprzywnicy miał odłożone 600 tysięcy złotych m.in. na renowację zabytkowego kościoła. Ksiądz Jerzy Burek pozyskał część tych pieniędzy z dotacji. Środki były zdeponowane w banku. Wydawało się więc, że są bezpieczne.

Niestety, Burek dał się zwieść sprytnym złodziejom. Przestępcy skorzystali z tzw. metody „na policjanta”. Duchowny uwierzył, że pieniądze umieszczone na koncie bankowym mogą zostać zrabowane przez hakerów.

Szczegóły tego bulwersującego oszustwa ujawniła młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu. Funkcjonariuszka tłumaczy, że ksiądz uwierzył w słowa mężczyzny, który przez telefon podał się za policjanta. „Twierdził on, że hakerzy chcą ukraść pieniądze z kont bankowych, do których duchowny ma dostęp. Fałszywy policjant zapewnił, że jedynym sposobem na to, aby zapobiec utracie pieniędzy jest przekazanie ich funkcjonariuszom rozpracowującym sprawę ataku hakerskiego” – wyjaśniła mundurowa.

Młodszy aspirant Kalandyk dodała, że przestępca zaproponował proboszczowi, aby ten dzwoniąc pod numer alarmowy 112 zweryfikował jego tożsamość. Oczywiście poszkodowany zrobił tak jak radził oszust. „To jest właśnie działanie sprawców. Tam nie było przekierowania, bo ten ksiądz nie odłożył słuchawki telefonu. Przestępcy teraz tak sprytnie działają, że w słuchawce puszczają dźwięk rozłączenia się i ksiądz myślał, że się rozłączył. Nie odkładając słuchawki wybrał numer 112” – dodała policjantka.

Duszpasterz zamierza poinformować o całym zdarzeniu Radę Parafialną. „Wcześniej nie mogłem się spotkać ponieważ byłem chory. W najbliższą niedzielę o tym co zaszło poinformuję wiernych podczas mszy. Zastanawiam się także nad umieszczeniem informacji na stronie internetowej” – przyznał proboszcz.

Warto dodać, iż sytuacja z Koprzywnicy nie jest jakimś ewenementem. Policja zaznaczyła, że coraz częsciej przestępcy obierają sobie za cel ataku duchownych. Z tego powodu, duszpasterze z diecezji sandomierskiej biorą udział w specjalnych szkoleniach. W ich trakcie dowiadują się co robić, aby nie dać się zwieść złodziejom.

Źródło: echodnia.eu

Zobacz również: