Violetta Villas nie żyje już 10 lat. Z pewnością wielka gwiazda polskiej piosenki byłaby rozczarowana widząc jak w tej chwili wygląda jej dom rodzinny. Aż trudno uwierzyć, że budynek jest w tak przerażającym stanie.
Violetta Villas spędziła w tym domu ostatnie chwile
Niewątpliwie wokalistka należała do jednych z najbarwniejszych postaci rodzimej sceny muzycznej. Po pierwsze, kobieta była obdarzona ogromnym talentem. W końcu Violetta Villas dysponowała czterooktawowym głosem. Po drugie, wokalistka przyciągała swoim wyglądem. Bez dwóch zdań jej znakiem rozpoznawczym były przepiękne, długie i gęste włosy.
Niestety sukcesy na scenie nie szły w parze z udanym życiem prywatnym. Violetta Villas nie zaznała szczęścia rodzinnego. Ostatnie chwile spędziła w skandalicznych warunkach. Chociaż artystka miała syna, to ostatnie chwile spędziła pod opieką zupełnie obcej sobie kobiety.
Dom artystki wygląda jak śmietnik
Dużą część swojego życia Violetta Villas mieszkała w swoim domu rodzinnym w Lewinie Kłodzkim. Budynek wraz z przylegającym ogrodem należał do rodziny piosenkarki od 1946 roku. Niegdyś była to jedna z największych posiadłości w tej okolicy. Niestety, w tej chwili przedstawia sobą obraz nędzy i rozpaczy.
Od 6 lat nieruchomość jest własnością jedynego dziecka Villas. Chociaż na początku wcale nie było takie oczywiste, że dom znajdzie się w posiadaniu Krzysztofa Gospodarka. Mężczyzna musiał najpierw stoczyć długą batalię sądową o spadek po rodzicielce. Kiedy wreszcie posiadłość trafiła w jego ręce, okazało się, że jej stan jest tragiczny. „Wszystko, co można było wynieść i sprzedać, zostało zabrane. Dowiedziałem się, że jeszcze trzy dni wcześniej wyniesiono z domu żeliwną wannę, żeby ją sprzedać jako złom. Niektóre pomieszczenia przypominają śmietnik!” – wyznał jakiś czas temu na łamach prasy syn Violetty Villas.
Warto wspomnieć, iż Krzysztof Gospodarek miał zamiar stworzyć w domu rodzinnym swojej matki muzeum poświęcone jej osobie. Niestety, mimo że był gotów oddać za darmo miastu nieruchomość, nikt z miejscowych władz nie wyraził zainteresowania tym pomysłem. „Chciałem, żeby w ten projekt zaangażowały się władze Lewina. Chciałem nawet przekazać na ten cel nieruchomość.” – nie krył Gospodarek.
Prawdopodobnie dom, w którym żyła jedna z największych gwiazd polskiej muzyki będzie jeszcze bardziej niszczał, choć w tej chwili i tak jest już ruiną. Wielka szkoda, że póki co, nie ma żadnej możliwości, aby stworzyć w tym miejscu muzeum Violetty Villas.
Źródło: Plejada, Życie na Gorąco, Gazeta Wrocławska
- Rafał Trzaskowski w ogniu krytyki rzecznika Kancelarii Prezydenta. A to za sprawą Twittera
- Biedroń i Senyszyn zniesławili Jana Pawła II? Sprawa trafi do sądu. Zobacz, co napisali
- Czwarta fala koronawirusa w Polsce? Z ust Adama Niedzielskiego padły znamienne słowa
