Trzeci sezon serialu

Po dwóch pierwszych sezonach serialu „Zniewolona” wszyscy głodni są kolejnej części przygód Kateriny Kowalczuk i spółki. Kontynuacja ukraińskiego serialu kostiumowego zapowiadana jest na 2021 rok. I tutaj, uwaga, bo fanów może spotkać niemiła niespodzianka. Okazuje się, że może dojść do zmiany aktorki, wcielającej się w rolę głównej bohaterki, Katii. Pojawiły się też inne, ciekawe informacje odnośnie trzeciego sezonu „Zniewolonej”. Sprawdź, dlaczego.

Trzeci sezon „Zniewolonej” bez Kateriny Kowalczuk?

Fani już zagryzają zęby na myśl, że w przyszłym roku doczekają się kolejnego sezonu, ulubionej produkcji kostiumowej pod nazwą „Zniewolona”. Popularność tego ukraińskiego serialu przerosła w Polsce nawet najśmielsze oczekiwania producentów. Nie mówiąc już o tym, jak dużą popularnością w naszym kraju cieszy się Katerina Kowalczuk. Teraz jednak okazuje się, że wcale nie jest takie pewne, że pojawi się ona w trzecim sezonie „Zniewolonej”. Czy ostatecznie postawi na karierę w Stanach Zjednoczonych? Wydaje się, że rąbka tajemnicy uchylili sami producenci serialu.

Fani muszą się co prawda uzbroić w cierpliwość, aby poznać finalne rozwiązania odnośnie trzeciego sezonu serialu „Zniewolona”, ale już i tak ruszyła potężna karuzela spekulacji, które opierają się na oficjalnych komunikatach, płynących wprost z produkcji.

Po pierwsze, już w momencie, w którym kończył się drugi sezon „Zniewolonej” spekulowano o tym, że Katerina Kowalczuk może pożegnać się z serialem, który dał jej tak wielką popularność. Za wszystkim stały marzenia o karierze w Hollywood. W tym celu serialowa Katia wynajęła nawet amerykańskiego agenta, który miał pomóc jej wejść do amerykańskiego kina. Pierwsza propozycja już za nią – udział w filmie „Roy”. W ostatnim czasie nastąpił jednak zwrot akcji i ze względu na rodzinną tragedię, Katerina Kowalczuk wróciła na Ukrainę. To wlało w serca fanów „Zniewolonej” sporo nadziei, że jednak zobaczą ją w trzecim sezonie uwielbianego przez nich serialu. Okazuje się, że niekoniecznie.

Serial „Zniewolona” bez głównej bohaterki?

Katerina Kowalczuk, a więc serialowa „Zniewolona” nie rezygnuje ze swojego amerykańskiego snu. Po Internecie krążą spekulacje, że wcale nie odprawiła z kwitkiem swojego agenta. Ten wciąż ma rozglądać się za propozycjami pracy w Stanach Zjednoczonych. To jednak nie jedyna informacja, która zasmuci fanów serialu.

Okazuje się także, że produkcja ogłosiła dwa castingi na Ukrainie, w których, jak zaznaczono, poszukiwani będą aktorzy i aktorki do odgrywania czołowych ról w „Zniewolonej”. To sugeruje, że producenci chcą podążyć dobrze znaną ścieżką, w której to odnaleźli właśnie Katerinę Kowalczuk. Czy szukają zastępczyni dla niej? Choć taki komunikat oficjalnie nie wypłynął, to fani nie mają wątpliwości. Coś jest na rzeczy. Zwłaszcza, że castingi zostały dość mocno rozpropagowane. To oznacza, że produkcji zależy nie tylko na czasie, ale też na solidnej aktorce i aktorach. 

Póki co za wcześnie, by z pewnością stwierdzić, że Katerina Kowalczuk nie będzie wcielać się w rolę Katii, aczkolwiek w ostatnim czasie znów sporo się dzieje w tym temacie.

Znalazła się też nieco bardziej pozytywna, by nie powiedzieć wręcz świetna informacja. Powstanie nie tylko trzeci, ale i czwarty sezon serialu „Zniewolona”! To właśnie wówczas produkcja ma zdecydować, czy będzie kontynuować swoje dzieło o kolejne sezony. Warto też przypomnieć, że w trzecim sezonie, nową miłością Katii (nie wiadomo, czy zagra ją Katerina Kowalczuk) będzie postać, grana przez polskiego aktora. Kto nim będzie? To póki co też jest owiane sporą kotarą tajemnicy.

Zobacz także:

Zobacz również: