fot.pis.org

PiS rozważa wycofanie przepisów ułatwiających polowania. Chce tego Jarosław Kaczyński – informuje portal rp.pl.

Afrykański pomór świń, chorobę atakującą dziki i trzodę chlewną, po raz pierwszy wykryto w Polsce w 2014 r. Od tamtego momentu ujawniono ją już w ponad 100 ogniskach. By z nią walczyć, Sejm przyjął w połowie grudnia specjalną ustawę, a dwa tygodnie później podpisał ją prezydent. Problem w tym, że ustawa znowelizowała też prawo łowieckie i znalazły się w niej dwa przepisy korzystne dla myśliwych.

Jeden przewiduje karę grzywny dla osoby, która „umyślnie utrudnia lub uniemożliwia wykonywanie polowania”. Drugi uzależnia odstrzały w rezerwatach i parkach narodowych od decyzji Polskiego Związku Łowieckiego. Zmiany miały pomóc w polowaniu na przenoszące ASF dziki, ale prawdopodobnie wycofa się z nich PiS. Dlatego że nie wiedział o nich Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS słynie z tego, że wbrew wielu posłom swojej partii nie pała miłością do myśliwych. Przykładowo doprowadził w ubiegłym roku do uchylenia rozporządzenia ministra środowiska, które pozwalało na wznowienie polowań na łosie. „Nienawidzę polowań i kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy znajdują przyjemność w zabijaniu zwierząt i przypatrywaniu się, jak one zdychają” – mówił w wywiadzie dla „Życia Warszawy” w 1996 roku, przypomina rp.pl.

WIĘCEJ TU

Zobacz również: