31-letni kierowca opla podczas próby zatrzymania do kontroli drogowej zignorował dawane sygnały, po czym uderzył w motocykl, którym jechał policjant. Funkcjonariusz przewrócił się, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Policjant z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

 W niedziele, 9 kwietnia, ok. godz. 15.40 na drodze krajowej nr 2, kierujący oplem, 31-letni mężczyzna zlekceważył dawane do zatrzymania sygnały po czym uderzył w motocykl, którym poruszał się policjant. Funkcjonariusz przewrócił się, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając poszkodowanemu pomocy.

Zaalarmowane inne patrole natychmiast udały się w pościg za pojazdem. Pomocna w ustaleniu sprawcy potrącenia okazała się także informacja od jednego z kierowców. Kilka kilometrów dalej, na bocznej drodze, funkcjonariusze zauważyli jadącego poszukiwanego opla. Policjanci zajechali mu drogę tym samym zmuszając do zatrzymania. Kierowca oraz pasażerowie pomimo wielokrotnych nawoływań do otwarcia drzwi samochodu nie chcieli tego uczynić. Po ich siłowym otworzeniu wszystkie osoby poruszające się pojazdem zostały zatrzymane.

Po przeprowadzeniu badania alkomatem okazało się, że 31-letni kierowca w swoim organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. Ponadto mężczyzna posiadał orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Siedlcach. Mężczyzna wraz z innymi osobami podróżującymi autem trafił do policyjnego aresztu. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi siedlecka KMP.

(KWP w Radomiu / mw)

Zobacz również: