

Wygląda na to, że jeszcze dużo czasu musi upłynąć, zanim na polskiej scenie politycznej zapanuje względny spokój. Tym razem, Robert Biedroń zaatakował Donalda Tuska. Wszystko przez wypowiedź byłego premiera i obecnego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej na temat legalizacji związków partnerskich w Polsce.
Jasna deklaracja Donalda Tuska nt. związków partnerskich w Polsce
Donald Tusk był jednym z polityków, który przemawiał podczas Campusu Polska Przyszłości. Choć wszyscy zwrócili uwagę na publiczne „pojednanie” Tuska i Trzaskowskiego (pisaliśmy o tym w tym tekście), to Donald Tusk zdecydował się na jeszcze jedną, z punktu widzenia części wyborców, ważną deklarację. Chodzi o legalizację związków partnerskich w Polsce. Co takiego powiedział Tusk?
Jeden ze słuchaczy zapytał Tuska wprost, „kiedy będę mógł wziąć ślub ze swoim chłopakiem?”. Donald Tusk długo się nie zastanawiał i przyznał wprost, że jeżeli stanie na czele rządu, to jedną z jego pierwszych decyzji będzie właśnie wprowadzenie związków partnerskich w Polsce.
Taka wypowiedź Tuska nie spodobała się Robertowi Biedroniowi, który skomentował ją kilkadziesiąt godzin później na łamach Polsat News. O ile, Robert Biedroń sam jest osobą homoseksualną i jednym z największych orędowników wprowadzenia związków partnerskich w Polsce, to w słowa Tuska po prostu nie wierzy. „Trele morele, to dziaderskie na maksa.” – Robert Biedroń skomentował to, co powiedział Donald Tusk.
Jak widać, jeden z liderów Lewicy zarzuca Donaldowi Tuskowi bicie politycznej piany. Przecież Lewica i wszyscy zwolennicy LGBT doskonale pamiętają obietnice Tuska sprzed 10 lat. O niej zresztą przypomniał sam Biedroń, który przyznał, że Donald Tusk obiecywał już wprowadzenie związków partnerskich dekadę temu. Miał ku temu narzędzia. I co zrobił?
źródła: Polsat News, media
- Jasnowidz Jackowski niepokojąco o najbliższej przyszłości. „To będzie jatka”
- Wielki przekręt na Igrzyskach Olimpijskich? Uczestniczka pokazała zdjęcie
- Gdzie na grzyby? W tych miejscach jest ich prawdziwy wysyp