Morze Bałtyckie

Morze Bałtyckie to jeden z najpopularniejszych celów wakacyjnych wyjazdów. Okazuje się jednak, że nad Bałtykiem czai się niebezpieczeństwo. Wcale nie chodzi o zgony spowodowane utonięciami. Przyczyna jest zupełnie inna.

Senior nie żyje po kąpieli w Bałtyku

Niepokojące wiadomości dotarły zza naszej zachodniej granicy. Jak informują niemieckie media, starsza osoba zmarła w, położonym nad Bałtykiem, Szlezwiku-Holsztynie. Wcześniej zażywała kąpieli w Morzu Bałtyckim.

Według lokalnych dziennikarzy, przyczyną niespodziewanego zgonu jest bakteria vibrio vulnificus. Senior miał zakazić się wspomnianym patogenem podczas morskiej kąpieli. Jak podkreślają media, do śmierci przyczynił się stan zdrowia ofiary, która chorowała przewlekle. Jednak najistotniejszy wydaje się fakt, iż starsza osoba pływała w Bałtyku pomimo otwartej rany na ciele.

Sporo wiemy o niebezpiecznym patogenie

Warto zaznaczyć, że bakteria vibrio vulnificus jest dobrze znana medykom. Niemniej, jak podkreśla Ministerstwo Zdrowia w Kilonii, starszy człowiek to pierwsza, oficjalnie złoszona, ofiara niebezpiecznej bakterii w tym roku.

Co ciekawe, w opinii naukowców z Niemieckiego Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka BfR, przypuszczalnie liczba zakażeń vibrio vulnificus będzie systematycznie rosła. Winę za taki stan rzeczy ponosi wzrastająca z każdym rokiem temperatura wody morskiej. Z kolei za zwyżkę temperatury odpowiadają zmiany klimatyczne na świecie.

Niewątpliwie warto wspomnieć kilka słów o vibrio vulnificus. Jest to bakteria mięsożerna. Patogen ten może zaatakować człowieka w przeróżny sposób. Zdarza się, że wywołuje biegunkę. Innym razem powoduje infekcję już istniejącej rany. W skrajnych przypadkach trzeba amputować zakażoną kończynę. Czasem, tak jak nad Bałtykiem, w Szlezwiku-Holsztynie, człowiek umiera.

Z pewnością bakteria vibrio vulnifivus jest tak niebezpieczna, gdyż często trudno zauważyć, iż zaatakowała ciało człowieka. Niejednokrotnie zdarzało się, iż ludzie nie dostrzegli, iż coś niedobrego dzieje się w ich organizmie. Czasem jedynym symptomem była mała plamka na skórze, która wyglądała jak po ugryzieniu owada.

Kiedy patogen wniknie do organizmu człowieka, pierwszymi widocznymi objawami są miejscowy ból, gorączka i dreszcze. Uważać na siebie powinny zwłaszcza osoby ze słabym układem odpornościowym, chorzy na raka lub osoby z osłabieniem wątroby lub nerek.

Kończąc warto zauważyć, iż patogen vibrio vulnifivus pojawia się zazwyczaj w wodzie morskiej, ujściach rzek i lagunach. Jest to związane z tym, iż bakteria ta czuje się komfortowo w wodzie o temperaturze 20 stopni Celsjusza lub wyższej.

Źródło: Fakt, lessentiel.lu

  1. Jakimowicz zdecydował się na intymne wyznanie. Ogórek aż skryła twarz w dłoniach
  2. Afera z udziałem Rzecznikiem Praw Dziecka. W sprawę zamieszany Wojciech Cejrowski?
  3. Kupiła czekoladę z Lidla. To co zobaczyła sprawiło, że omal nie zwymiotowała

Zobacz również: