Władimir Putin
foto: YouTube

Trudno uwierzyć w najnowsze doniesienia ukraińskiego wywiadu wojskowego. Zdaniem służb Rosja planuje coś okrponego względem swojego sojusznika. Czy wspomagającym reżim Putina władzom kraju w końcu otworzą się oczy?

Rosja rozważa przeprowadzenie zamachów na ludność cywilną

Te informacje muszą szokować. „Kreml planuje przeprowadzić zamachy na budynki mieszkalne w Mozyrzu na Białorusi, by wciągnąć ten kraj w wojnę przeciwko Ukrainie” – podał ukraiński wywiad wojskowy.

Ukraińcy wyjaśnili powody, dla których Rosja miałaby wcielić w życie swój szatański plan. „Według otrzymanych danych Rosja spróbuje wciągnąć Białoruś w wojenny konflikt z Ukrainą poprzez serię prowokacji wobec obiektów infrastrukturalnych i cywilów” – wytłumaczył Główny Zarząd Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy w komunikacie.

Zdaniem ukraińskiego wywiadu w powyższym celu do miasta Mozyrz, nieopodal granicy Białorusi z Ukrainą, przybyły już grupy dywersyjne podające się za cywilów. Ukraińcy zwrócili uwagę, iż składają się one z pracowników wywiadu wojskowego Rosji (GRU) i najemników prywatnych firm wojskowych, kontrolowanych przez Jewgienija Prigożyna i szefa resortu obrony Siergieja Szojgu.

Służby Ukrainy podkreśliły, że Rosja planuje zorganizować serię zamachów na Białorusi. „Będzie więc zastosowany scenariusz analogiczny do tego, który w Rosji zastosowano podczas rozżegania wojny w Czeczenii. Wtedy służby specjalne Rosji zorganizowały wybuchy w kilku budynkach w Riazaniu, oskarżając o to mitycznych »czeczeńskich bojowników«” – podał wywiad.

Przedstawiciele agencji wywiadowczej dodali, iż Putin chce przeprowadzić serię uderzeń artyleryjskich i rakietowych w mozyrską rafinerię, obiekty infrastruktury cywilnej i osiedla mieszkalne. „Podczas ostrzałów miałoby dojść też do wybuchów w budynkach mieszkalnych, szpitalu i szkole” – zaznaczono.

Według Kremla zamachy byłyby dla białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki znakomitym, formalnym powodem do wypowiedzenia wojny Ukrainie. Co ciekawe, ukraiński wywiad doniósł, że oficerowie białoruskiej armii, którzy wiedzą o potwornych planach Rosji, już rozpoczęli ewakuację swoich rodzin z Mozyrza.

Czy polityka Rosji względem Bialorusi może zmienić coś w ich wzajemnych stosunkach? Łukaszenka w końcu przejrzy na oczy? Wydaje się, że nie ma co oczekiwać przełomu. Chociażby dlatego że „Baćka” jest bardzo mocno gospodarczo i politycznie uzależniony od Władimira Putina.

źródło: Onet

Zobacz również: