Jacek Jaworek
fot. Śląska Policja

Jacek Jaworek podejrzewany o potrójne zabójstwo wciąż jest nieuchwytny. Przypomnijmy, że 52-latek ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości od 10 lipca, kiedy to w nocy zamordował swojego brata, jego żonę oraz dziecko. Intensywne poszukiwania Jaworka póki co nie przynoszą żadnego rezultatu. Tymczasem światło dzienne ujrzały nowe informacje o podejrzewanym o potrójny mord mężczyźnie.

Jaki był Jacek Jaworek? Kolejne szokujące fakty ujrzały światło dzienne

Mężczyzna podejrzewany o potrójne morderstwo we wsi Borowce wciąż nie został złapany. Mieszkańcy wsi są przerażeni. Obawiają się o swoje zdrowie i życie. Boją się, że Jacek Jaworek wróci. W rozmowach z mediami przekazali przerażające informacje na temat codziennego życia mężczyzny.

„Justyna traktowała szwagra bardzo dobrze. Przez kilka miesięcy gotowała mu, prała ubranie, sprzątała.” – wspominają początki, kiedy Jacek Jaworek zamieszkał u swojego brata. Później nie było jednak już tak kolorowo.

„Popsuło się, gdy zaczął traktować ją jak służącą. Podobnie traktował brata Janusza. Leżał na kanapie i nic nie robił. Były scysje, bo rodzina upomniała się, by dokładał się do prądu i wody.” – wyjawiła w rozmowie z „Faktem” przyjaciółka zamordowanej rodziny.

Potwierdzają się też wcześniejsze doniesienia, że rodzina Jacka Jaworka już od dłuższego czasu żyła w strachu. Była po prostu zastraszona. Nie potrafiła się przeciwstawić mężczyźnie, robiącemu, co chce. „Kiedyś wskazał na stolik przy łóżku i powiedział do nich: „Tu jest broń, tylko mi podskoczcie”. Justyna i dzieci bardzo się go bały.” – dodaje przyjaciółka zamordowanej rodziny na łamach „Faktu”.

Jeszcze przerażające jest to, że już wcześniej policja otrzymywała sygnały, że Jacek Jaworek jest niebezpieczny. Niestety, wygląda na to, że nikt należycie nie zareagował. „Justyna z Januszem byli u nas. Podwoziliśmy ich, żeby otworzyli drzwi Jackowi. Jacek nie czekał. Rozwalił bramę do garażu, żeby dostać się do domu. Przyjechała policja, ale sprawę potraktowano jako rodzinny konflikt.” – czytamy w „Fakcie” wyznanie przyjaciółki nieżyjącej już dziś trójki.

źródło: Fakt, o2.pl

  1. Fakty TVN uderzają w Wiadomości TVP. Niebywałe, co puścili na antenie
  2. Rodzinna tragedia. Brat ruszył z siekierą na brata. Policja bada sprawę
  3. 12-latka zaszła w ciążę. Mężczyzna podejrzany o gwałt pojawił się po zaproszeniu rodziców

Zobacz również: