Maryla Rodowicz
foto: AKPA

Maryla Rodowicz znowu szokuje. Tym razem gwiazda wypowiedziała dość kontrowersyjne słowa na temat stacji, w której pracuje. Z pewnością jej opinia nie przypadnie do gustu władzom TVP. Czy wokalistka poniesie konsekwencje swojego zachowania? 

Maryla Rodowicz skrytykowała partię rządzącą

Przypuszczalnie legenda polskiej muzyki zaskoczyła wiele osób jedną ze swoich ostatnich wypowiedzi. Maryla Rodowicz otwarcie powiedziała, co myśli o TVP i obecnej władzy. Z pewnością nie są to miłe słowa.

„Najbardziej zabolały mnie słowa prezydenta, który powiedział, że ludzie LGBT to nie są ludzie. Jak można tak upokorzyć drugiego człowieka?! Prezydent, który jest katolikiem, chodzi do kościoła, pochodzi z bardzo katolickiej rodziny krakowskiej, bardzo szanowanej, ojciec profesor… Nie można tak gardzić ludźmi! (…) Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory” – przyznała w rozmowie z dziennikarzem Maryla Rodowicz.

Jednocześnie Maryla Rodowicz wyjawiła, że współpracuje z TVP, gdyż „musi, nie ma innego wyjścia”. Wydaje się, iż w tych słowach gwiazda odniosła się do swojego udziału w „The Voice Senior”. Przypomnijmy, że piosenkarka od 3. edycji zasiada w jury tego popularnego talent show.

Bez dwóch zdań gwiazda wygłosiła bardzo gorzką opinię na temat Telewizji Publicznej. „TVP to jest reżimowa, rządowa telewizja. Artyści bojkotują festiwal w Opolu. Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też. Mi brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu” – stwierdziła Rodowicz.

Teraz wszyscy zastanawiają się, czy wypowiedź legendy polskiej muzyki odbije się na jej współpracy z Telewizją Publiczną? Czy Maryla Rodowicz może „wylecieć” z TVP? Kiedyś nie mielibyśmy żadnych wątpliwości. W końcu za kadencji Jacka Kurskiego, każde krytyczne słowo wobec stacji czy PiS, kończyło się bojkotem danej gwiazdy. Czas pokaże, co zrobi obecny prezes Mateusz Matyszkowicz?

źródło: Wirtualna Polska

Zobacz również: