Niebezpiecznie zrobiło się na przedmieściach Rzymu. Trzy osoby nie żyją. Dwoje z nich to małe dzieci. Warto podkreślić, iż sytuacja cały czas jest groźna. Aktualnie trwa akcja służb, w tym miejscowej policji.
Ludzie powinni na siebie uważać
Do dramatycznego wydarzenia doszło w miejscowości Ardea, która jest położona niedaleko stolicy Włoch. Nagle młody mężczyzna wyciągnął broń i zaczął strzelać do ludzi na ulicy. Od kuli szaleńca zginęły trzy osoby. Niestety wśród ofiar znalazła się dwójka kilkuletnich dzieci. „W miejscowości Ardea, która znajduje się nieopodal Rzymu, mężczyzna zaczął strzelać na ulicy. Zginęło dwoje dzieci będących rodzeństwem oraz starszy mężczyzna” – donoszą włoskie media.
Póki co, sprawca przebywa na wolności. Szaleniec ukrywa się w jednym z okolicznych mieszkań. Trwa akcja służb, mająca na celu pojmanie mordercy. Prawdopodobnie jest nim 34-letni mężczyzna, który cierpi na zaburzenia psychiczne.
Pojawiły się już pierwsze informacje dotyczące szczegółów akcji. Po pierwsze wiadomo, iż po odebraniu zgłoszenia na miejscu strzelaniny pojawili się karabinierzy wraz z medykami. Po drugie, ratownicy natychmiast podjęli walkę o życie postrzelonych osób. Niestety starszy mężczyzna zmarł na miejscu. Nieco później, pomimo wysiłków lekarzy, zmarło także rodzeństwo. Jedno z dzieci miało zaledwie 5, a drugie 8 lat.
Jak już pisaliśmy, w tym momencie trwa obława policji. Karabinierzy okrążyli budynek, w którym ukrył się morderca. Na miejscu są też policyjni negocjatorzy. Ich zadaniem będzie ustalenie, czy przypadkiem 32-latek nie pojmał zakładników.
O tym jak poważna jest sytuacja świadczą słowa miejscowych władz. Rządzący zaapelowali do ludzi, którzy przebywają w rejonie Ardei, aby pozostali w domach. Jeśli mieszkańcy lub turyści zdecydują się wyjść na zewnątrz powinni zachować szczególną ostrożność. Ciągle bowiem może być groźnie na przedmieściach stolicy Włoch.
Źródło: Wirtualna Polska, Etruria News, Ilsole24
- Wiadomo, co było na shakowanym koncie Dworczyka. Poznaliśmy treść maili
- Przerażająca sytuacja na polskiej drodze. Wszystko nagrał wideorejestrator (WIDEO)
- Pies pogryzł dziecko. 3-latka trafiła do szpitala. Amstaff będzie poddany obserwacji
