

Nie tak dawno temu Adam „Nergal” Darski postanowił ujawnić swojego faworyta politycznego. Ku zaskoczeniu wielu okazał się nim być Szymon Hołownia. Wydawało się, że ten temat nie zostanie już dalej „pociągnięty”, a jednak. W ostatnim wywiadzie dla WP.pl założycie ruchu Polska 2050 odniósł się do słów – nomen omen kontrowersyjnego – muzyka.
Jeszcze miesiąc temu Darski stwierdził w rozmowie z WP.pl w programie Newsroom, że jeśli ktoś w polskiej polityce ma oderwać Kościół od państwa, będzie to Szymon Hołownia. Nie dało się nie zauważyć, że to ten rzeczony punkt o rozdzielności państwa od Kościoła najbardziej przybliżył Nergala do przekonań prezentowanych przez Hołownię.
W tym samym programie Wirtualnej Polski Szymon Hołownia odniósł się do słów Nergala. Przyznał, że był dość zaskoczony. Jednak jednoznacznie podkreślił, że jego program, to nie tylko punkt, o którym mówił wokalista.
CZYTAJ WIĘCEJ: Adam Nergal Darski zdradził swoje sympatie polityczne. Duże zaskoczenie
Szymom Hołownia komentuje słowa Darskiego
Założyciel Polski 2050 przyznał, że był zaskoczony oświadczeniem Adama Darskiego. Dodał jednak, że jest to niespodzianka z tych pozytywnych.
Ja go spotkałem chyba raz czy dwa razy w życiu, skończyło się na krótkiej rozmowie. Ale czytam czasami jakieś wywiady i obserwuję jego obecność w przestrzeni publicznej. Co tu dużo mówić? Cieszę się, że on, nawet ze swoim, że tak powiem entourage’em, widzi w tym programie, a raczej projekcie 12-punktowym, który zaproponowaliśmy, poukładanie relacji między Kościołem a państwem – stwierdził.
Można go przeczytać, jest bardzo konkretny. Mówi o religii w szkole, o cennikach na cmentarzach, o likwidacji funduszu kościelnego, o wielu innych elementach, które dzisiaj są niezwykle istotne. Również tych symbolicznych, jak niemieszanie pojęć – podkreślił później polityk.
Hołownia powiedział na koniec, że Nergal jest pragmatyczny. Podkreślił też, że przecież on jest też członkiem Kościoła katolickiego i – z jego punktu widzenia – zaangażowanym, czego ma nie ukrywać. Mam mandat do tego, żeby przychodząc właśnie z wewnątrz tej wspólnoty powiedzieć: basta, dość! – kwitował.
źródło: WP.pl
ZOBACZ TEŻ:
- Sprawa byłego polityka PiS trafiła do sądu. Wysyłał dzieciom nagie zdjęcia
- Grzegorz Braun wyrzucony z debaty. O co poszło w studiu?
- GW donosi o ostrych słowach Jarosława Kaczyńskiego. Kurski chce go ośmieszyć?