

Szymon Hołownia pomimo przegranej w tegorocznych wyborach, dalej brnie w zaparte. Były prezenter TVN powoli odhacza swoje założenia.
Szymon Hołownia niedługo po tym jak odszedł z telewizji TVN ogłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich 2020. Szybko okazało się też, że właściwie dlatego porzucił karierę w telewizji – na rzecz polityki. Mając już popularność i opinię „nieskalanego” żadną partią polityczną dość szybko wstrzelił się w oczekiwania sporej grupy wyborców.
Jesteśmy kilka miesięcy po wyborach prezydenckich. Przypomnijmy, że Szymon Hołownia odpadł w ich 1. turze. Uzyskał jednak dość spore poparcie, bowiem znalazł się na 3. miejscu z prawie 14% wynikiem. Kandydat na stanowisko głowy państwa tuż po wyborach zapowiadał już swoje plany na przyszłość. Teraz jednak plany stają się rzeczywistością. Sam Hołownia zaś rośnie w siłę.
Szymon Hołownia i Polska 2050
„Ze wspaniałego poruszenia, które złożyło się na kampanię prezydencką, powstanie ruch społeczny i obywatelski w formie stowarzyszenia o nazwie Polska 2050” – mówił w lipcowym przemówieniu Hołownia.
A więc jak deklarował, tak i zrobił. Już dziś wiemy, że stowarzyszenie o nazwie Polska 2050 została zarejestrowana już w sierpniu tego roku. W jego skład wszedł rzecz jasna Szymon Hołownia – na stanowisku prezesa, Agnieszka Buczyńska, Michał Kobosko, Adriana Porowska i Miłosława Zagłoba.
Ruch ma już także swoja oficjalną stronę internetową polska2050.pl. Ruch pojawił się również na wszystkich możliwych social mediach, od Facebooka, przez Instagram, po Twittera. Warto dodać, że ruch utrzymuje się tylko i wyłączenie ze składek i – jak deklarował Hołownia – jego finanse będą zawsze transparentne. Widocznie zdaje to egzamin, bowiem już w pierwszej połowie września stowarzyszenie zebrało ponad milion złotych. Co więcej – jak podaje portal onet.pl – istnieją też plany na stworzenia internetowej stacji radiowej z 24 godzinną ramówką.
„Chcemy budować Polskę demokratyczną, zieloną i solidarną” – brzmi hasło przewodnie ruchu Hołowni.
Polska scena polityczna będzie się musiała przygotować na jeszcze więcej zmian. Lider stowarzyszenia nie wyklucza, iż stanie on do wyborów samorządowych, europejskich i parlamentarnych. A co więcej, że ruch przekształci się z czasem w partię polityczną.