Jesteś fanem drobiu? Jeśli tak, mamy dla ciebie złą wiadomość. Okazuje się, że za nieco ponad miesiąc amatorów mięsa drobiowego może spotkać niemiła niespodzianka. Nuggetsy, polędwiczki z kurczaka, a może i kurczak z rożna? Niedługo wszystkie te przysmaki mogą być tylko pięknym wspomnieniem minionych dni.
Jesz drób? Mamy dla Ciebie złą wiadomość
Niewątpliwie mięso drobiowe to jeden z najpopularniejszych gatunków mięsa. Badania przeprowadzone na zlecenie SuperDrób S.A. pokazują wręcz, iż drób jest numerem jeden w Polsce. Co ciekawe, ponad 80% Polaków wybiera właśnie ten rodzaj mięsa.
Niestety, zdaniem przedstawicieli branży drobiarskiej niebawem może nastąpić kryzys na rynku drobiu. Powodem takiej sytuacji ma być rozprzestrzeniającą się w Polsce ptasia grypa. Szalejąca wśród kur choroba zmusiła hodowców do wybicia stad reprodukcyjnych. Według specjalistów za 40 dni na rynku może być o 30% mięsa drobiowego mniej niż do tej pory.
„Portal Spożywczy” zwrócił uwagę, iż najtrudniejsza sytuacja jest w tzw. polskim zagłębiu hodowli kurczaków. To właśnie tam, w okolicach Żuromina i Mławy, jest mnóstwo nowych ognisk ptasiej grypy. Nieoficjalnie mówi się o tym, iż została podjęta decyzja o wybiciu wszystkich sztuk drobiu na wspomnianym obszarze, bez względu na to, czy w danej hodowli wystąpiła grypa czy nie. Konsekwencją całej sytuacji jest znaczny spadek liczby wykluwających się piskląt. W skali miesiąca to aż 30% mniej nowych kurcząt niż do tej pory.
Dziennikarze przewidują, iż to co w tej chwili dzieje się w branży drobiarskiej, może negatywnie odbić się na samych klientach. Chodzi nie tylko o to, iż na rynku będzie mniej drobiu niż do niedawna. Kryzys może spowodować wzrost cen. W tym miejscu warto zauważyć, iż w tej chwili i tak płacimy za drób około 60% więcej niż pod koniec ubiegłego roku.
Źródło: Portal Spożywczy, Business Insider
- Sensacyjny zwrot akcji wokół „Świata według Kiepskich”. Decyzja podzieliła telewidzów
- ISIS publikuje drastyczne wideo i ostrzega chrześcijan. Szybka reakcja służb
- Szokujące odkrycie. W Wuhan wiedziano już od 2014 roku? Naukowiec nie ma wątpliwości
