Szymon Hołownia, którego ruch Polska 2050 z dnia na dzień pnie się w sondażach wyborczych, a sam Hołownia przechwytuje posłów i senatorów, porozmawiał na łamach Wirtualnej Polski szczerze o swoim pomyśle na kraj. Padły konkrety chociażby odnoście Kościoła. Już wiemy, co planuje Hołownia.
Taki plan na Kościół ma Szymon Hołownia
Lider Polski 2050, Szymon Hołownia był gościem „Magazynu Wirtualnej Polski”. Na łamach jednego z największych polskich portali internetowych zapytany został o swoje polityczne plany. Szczególnie interesująca jest wypowiedź Hołowni odnośnie Kościoła Katolickiego i jego funkcji w państwie.
„Siła nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. To musi być dialog.” – przyznał Szymon Hołownia odnośnie uporządkowania spraw Kościoła i Państwa. Później jednak odpalił prawdziwe fajerwerki i wypalił, co chce zrobić. Dlatego wielu przeciera oczy ze zdziwienia.
„Państwo nie może być sklejone z Kościołem, bo to patologia. I dla Kościoła, i dla państwa. Ta pokusa narzucenia prawa Bożego nad prawo stanowione jest antyewangelizacyjna, przeciwskuteczna i zabija Kościół. Trzeba to zmienić. Chciałbym rozdzielić Kościół od państwa i uporządkować te sprawy.” – wyjawił Szymon Hołownia.
Lider Polski 2050 mówi, że jeśli jego ruch wygra wybory, to powoła specjalnego pełnomocnika rządowego do załatwienia spraw rozdziału Kościoła od Państwa. „Przepływy finansowe, lekcje religii w szkołach, Fundusz Kościelny etc.” – wymienia Hołownia sprawy, które trzeba, jego zdaniem, koniecznie uporządkować.
Szymon Hołownia został zapytany także wprost, czy jest przeciwnikiem czy zwolennikiem lekcji religii w szkołach. „Wydaje mi się, że co do zasady o tym, czy religia w szkole jest, czy nie, powinien decydować nie biskup czy minister, a rodzice, uczniowie, nauczyciele.” – przyznał lider ruchu Polska 2050.
Hołownia uderza też w Kościół za zachowanie tej instytucji w trakcie pandemii koronawirusa. „Kościół, rozumiany jako wspólnota, miał szansę w pandemii być schronieniem dla bardzo wielu wiernych, którzy płacą potworne koszty psychiczne tej sytuacji. Miał szansę być schronieniem, duchową opoką, dystrybutorem nadziei, a zamiast tego poszedł na idiotyczną wojnę, w opowieść np. o zagrażającej nam ponoć ideologii gender.” – nie ukrywa swojego zdania Szymon Hołownia.
„Z całą stanowczością chcę powiedzieć, że jeśli wygram wybory, nie będę chodził na pasku Episkopatu.” – dodaje na końcu wywiadu.
źródło: Wirtualna Polska
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Kolejny atak zimy, silne mrozy. IMGW wydało ostrzeżenie meteorologiczne
- Spłynęły tragiczne wieści. Nie żyje dwoje dzieci, trzy osoby w szpitalu
- Tadeusz Drozda z pogardą o Prawie i Sprawiedliwości. Wróciłby do TVP pod jednym warunkiem
- Jakimowicz zalał się łzami na wizji. Ogórek nie wytrzymała
- Zamieszanie wokół McDonald’s. Po ostatnich wizytach w popularnej sieci fast food klienci są zakłopotani