Od dawien dawna fani serialu „Zniewolona” wyczekują kontynuacji przygód swoich ulubionych bohaterów. Najpierw, zaplanowany na 2021 rok trzeci sezon „Zniewolonej” storpedowała pandemia koronawirusa. Pojawiało się wiele sprzecznych informacji, jak choćby ta o odejściu Kateriny Kowalczuk. Teraz jednak na fanów kostiumowej produkcji rodem z Ukrainy spadła najgorsza z możliwych rzeczy. „To koniec” – mówi aktorka.
Fani serialu „Zniewolona” w żałobie
Ta wiadomość przybiła wielu fanów serialu „Zniewolona”. Okazuje się, że stało się to, o czym spekulowano od dłuższego czasu. Katerina Kowalczuk odchodzi z serialu, o czym poinformowała w specjalnie zamieszczonym ogłoszeniu na swoich mediach społecznościowych. Oficjalnie mówi się, że nie mogła znaleźć wspólnego języka z produkcją serialu.
Już wcześniej pojawiały się rzekome informacje o odejściu Kateriny Kowalczuk z serialu „Zniewolona”. Nikt jednak nie przypuszczał, że nastąpi to tak szybko. Zwłaszcza, że jedna ze scenarzystek uchyliła rąbka tajemnicy, że Katerina Kowalczuk zagra w trzecim sezonie, a dopiero w czwartym możemy doczekać się zmiany aktorki, odgrywającej tytułową rolę „Zniewolonej”. Dlatego też ta informacja dla wielu jest szokiem. Wielu fanów do teraz nie może się z nią pogodzić.
„Nie wezmę udziału w 3 sezonie serialu” – oznajmiła zdecydowanie na swoich mediach społecznościowych Katerina Kowalczuk.
W oświadczeniu utalentowanej aktorki, której marzy się podbicie Hollywood znajdujemy też kilka powodów takiej decyzji. Można uznać je za oficjalne, bowiem fani dopatrują się także drugiego dna, jakim ma być właśnie parcie na Hollywood.
„Czasami producenci i wytwórnia nie mogą zrozumieć próśb aktora. Nie udało nam się znaleźć wspólnego języka (…)” – pisze Kowalczuk o powodach takiej decyzji.
Jednocześnie zaznacza, że z głębokim żalem rezygnuje z serialu „Zniewolona”. Katerina przyznała, że bardzo związała się z rolą Katii i jest pozytywnie zaskoczona, że jej rola odbiła się aż takich echem. „Zniewolona na zawsze pozostanie w moim sercu” – kończy swój wpis Kowalczuk.
Jak myślicie, co teraz pocznie produkcja serialu? Kto zastąpi Kowalczuk, a może to będzie ta zapowiadana niespodzianka, w postaci polskiej aktorki? Póki co nie dotarliśmy do żadnych przecieków, ale trzymamy rękę na pulsie.
- Jolanta Kwaśniewska opowiada o małżeństwie. Nie miała łatwo, na samą myśl można załamać ręce
- Minister Zdrowia mówi o trzeciej fali koronawirusa. Przyznał, kiedy się jej spodziewa
- Macierewicz totalnie odleciał! Wstrząsające słowa o protestujących kobietach
