Halina Kunicka
foto: Instagram

Bardzo smutne słowa padły z ust gwiazdy polskiej piosenki. Halina Kunicka, bo o niej mowa, przyznała, że nie ma powodów do zadowolenia. Tak naprawdę trudny czas rozpoczął się dla niej kilkanaście lat temu. Oto szczegóły.

Od śmierci męża Halina Kunicka czuje się samotna

Halina Kunicka to znana piosenkarka. Prywatnie kobieta była wiele lat żoną Lucjana Kydryńskiego. Ich małżeństwo zakończyło się w 2006 r. Wówczas popularny dziennikarz i konferansjer zmarł na skutek problemów kardiologicznych.

Wokalistka wyznała, że pomimo iż od śmierci męża minęło już 16 lat, ona nadal nie może się z tą stratą pogodzić. Kunicka zdradziła, że każdego dnia rozmawia ze zmarłym ukochanym i prosi go o rady. „Tak było zawsze. Korzystałam z jego rad, było dla mnie ważne, co uważa. Wciąż pojawia się w moim sercu, myślach, wspomnieniach. Proszę go: »Poradź mi, co mam zrobić?«. Może potrzebuję bliskości, której nie mam? Przez te wszystkie lata, prawie przez czterdzieści lat, byliśmy stale razem” – zaznaczyła artystka.

To jednak nie wszystko. Halina Kunicka przyznała, że bardzo dokucza jej samotność. W końcu od śmierci Kydryńskiego gwiazda żyje zupełnie sama. „Przykra jest świadomość, że nie mam na co dzień w domu kogoś bliskiego, z kim można porozmawiać” – wyjawiła.

Kolejne słowa Kunickiej są równie smutne. Aż łzy cisną się do oczu. „Przykra jest świadomość, że nie mam na co dzień w domu kogoś bliskiego, z kim można porozmawiać, podzielić się swoim przerażeniem, lękiem, niepewnością. To jest niezwykle trudne” – powiedziała wokalistka. „Żyję ze świadomością, że raczej nie startuję, ale ląduję. Budząc się, nie myślę o tym, jakie będą następne dni” – dodała.

Na koniec warto zauważyć, że to nie pierwszy raz, gdy Kunicka opowiada o samotności. „Był tylko ból i przeraźliwe poczucie opuszczenia. Usiadłam w fotelu i przesiedziałam tak ze trzy miesiące. Oczywiście jadłam, piłam, spotykałam się z ludźmi, ale życia we mnie nie było” – mówiła w jednym z wcześniejszych wywiadów.

źródło: Plejada

Zobacz również: