Nieformalny lider kibiców Wisły Kraków, poszukiwany za przestępstwa narkotykowe, ukrywał się niedaleko Rzymu. Wpadł dzięki współpracy krakowskich „łowców cieni” z włoską policją.
– Policjanci zatrzymali Pawła M., pseudonim „Misiek”. Mężczyzna był poszukiwany m.in. w związku z popełnieniem szeregu przestępstw narkotykowych – poinformowała zastępca Prokuratora Generalnego Beata Marczak. Paweł M., uważany za lidera kibiców Wisły Kraków, ukrywał się we Włoszech.
Paweł M. został zatrzymany w czwartek w miejscowości Cassino na południe od Rzymu.
Wiadomo, że posługiwał się fałszywym polskim dowodem osobistym. Do jego zatrzymania miała doprowadzić wielomiesięczna współpraca pomiędzy krakowskimi „łowcami cieni” oraz włoską policją.
– Będziemy się starali jak najszybciej doprowadzić do sprowadzenia tego pana do Polski. Na pewno w grę będzie wchodziło zastosowanie środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym, chociażby z tego powodu, że istnieje obawa, iż pozostawiony na wolności ucieknie – podkreśliła Beata Marczak.
Zastępca Prokuratora Generalnego zaznaczyła, że współpraca ze stroną włoską układa się „bardzo dobrze”. – Liczymy, że szybko zostanie przetransportowany do Polski – zaznaczyła Marczak.
Paweł M. przebywa we włoskim areszcie.
We wrześniu Superwizjer TVN wyemitował materiał o związkach władz Wisły Kraków z chuliganami i osobami skazanymi za poważne przestępstwa. Informacje w nim przedstawione wskazywały na możliwy przeciek, który uchronił Pawła M. przed zatrzymaniem.
Informacje o możliwym przecieku zdementowała w rozmowie z PAP zastępca Prokuratora Generalnego Beata Marczak. Według informacji przekazanych przez śledczych „Misiek” wyjechał do Włoch na mecz piłkarski, co „przypadkowo zbiegło się w czasie” z zatrzymaniami. – Nie ma podejrzenia przecieku ze strony policji i prokuratury – podkreśliła Marczak.
W maju za 39-letnim Pawłem M. ps. „Misiek” lub „Gruby” Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wystawił list gończy. „W związku z podejrzeniem o popełnienie szeregu przestępstw narkotykowych” Pawła M. szukali policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji.
Był wcześniej karany m.in. za to, że w czasie meczu Wisły Kraków z włoskim klubem AC Parma rzucił nożem we włoskiego piłkarza Dino Baggio w październiku 1998 r. W 2001 r. Sąd Najwyższy utrzymał za to przestępstwo wyrok 6,5 roku więzienia. Kasacja obrońcy Pawła M. została wtedy odrzucona.
Przed tą sprawą Paweł M. był dwukrotnie karany przez krakowskie sądy: w maju 1997 r. na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata za pobicie mieszkańca Krakowa (karę później odwieszono), a w marcu 2000 r. na rok więzienia za pobicie policjanta.
Źródło: RMF FM / PAP