
Policjanci ustalili, że do wczorajszego zasłabnięcia gimnazjalistów w szkole w Bytowie najprawdopodobniej przyczyniła się jedna z uczennic. Wszystko wskazuje na to, że 15–latka w toalecie podczas przerwy rozpyliła gaz pieprzowy. Mundurowi zabezpieczyli pojemnik ze sprayem. W najbliższych dniach sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich, który zdecyduje o dalszym losie gimnazjalistki.
Wczoraj bytowscy policjanci zostali poinformowani o zasłabnięciu uczniów w jednym z gimnazjów. Na miejsce skierowani zostali policjanci. Jak się okazało, na początku źle się poczuło czworo uczniów, jednak chwilę później liczba skarżących się na złe samopoczucie gimnazjalistów wzrosła. Młodzież uskarżała się m.in. na bóle głowy. Łącznie poszkodowanych było 37 osób, natomiast do szpitala trafiło 31. Z budynku ewakuowano około 260 uczniów, ponad 20 nauczycieli i pracowników szkoły. Po sprawdzeniu przez strażaków budynku szkoły okazało się, że nie ma wycieku gazu, a w powietrzu nie ma niebezpiecznych substancji.