Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) odrzucił w czwartek apelację rosyjskich lekkoatletów wykluczonych z udziału w igrzyskach w Rio de Janeiro. To efekt raportu WADA, który ujawnił proceder zorganizowanego dopingu w rosyjskim sporcie.

W najbliższych dniach Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) ma podjąć decyzję w sprawie ewentualnych kolejnych sankcji. W grę wchodzi nawet wykluczenie całej rosyjskiej reprezentacji z brazylijskich igrzysk.

Wszystko zaczęło się 20 miesięcy temu od dokumentu wyemitowanego w niemieckiej telewizji ARD, w którym biegaczka Julia Stiepanowa i jej mąż Witali ujawnili metody stosowania dopingu przez rosyjskich sportowców.

Z kolei w poniedziałek 18 lipca ukazał się z kolei raport niezależnego eksperta Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) Richarda McLarena, w którym kanadyjski prawnik wykazał, że doszło do manipulacji przy testowaniu próbek uczestników igrzysk olimpijskich w Soczi. Jego zdaniem w proceder zamieszane były laboratoria w Moskwie i Soczi, minister sportu oraz Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB).

Źródło: Kurier PAP

Zobacz również: